brzydka *

Po pierwsze- DEPP do cholery, DEPP. Jedno D, jedno E, dwa P, ludzie, czy to jest aż tak skomplikowane?
Po drugie- nie jest ani bardzo brzydka, ani nadzwyczaj piękna. Ja w sumie nie umiem tego ocenić, ale bez przesady, są ładniejsze aktorki i wokalistki.
Po trzecie- jak na moje oko Depp nie jest ani trochę przeciętny, jest bardzo przystojny i nieźle się trzyma jak na swój wiek, ale...każdy ma inny gust ;p.

po pierwsze :czy muszę koniecznie znać pisownie nazwiska jakiegoś aktorzyny ,oglądanie jego filmów nie jest dla mnie przyjemnością i uważam go za PRZECIĘTNIAKA (fizycznie i aktorsko)?
Nie wydaje mi się...............................................................
po drugie :mam inny gust
po trzecie :po co pisałaś to po trzecie.......

Tak tak tak tak !!!
Też dobija mnie gdy ktoś pisze "Deep"
PISZE SIĘ DEPP
widzę,że jest taka osoba, która też z tym walczy.

Depp przeciętniak ? Chyba z choinki spadłaś !
To raczej Vanessa jest przeciętna...

Jeśli decydujesz się w jakimkolwiek kontekście używać czyjegoś nazwiska,żeby traktowano Cię poważnie, musisz mieć o tej osobie jakieś podstawowe informacje typu choćby jak NAPRAWDĘ nazywa się dana osoba.
Prawda jest taka,że gdyby nie Johnny o pannie(wciąż) Paradis nikt by nie pamiętał.
Nie jest ani szczególnie piękna(w makijażu i "zrobiona" niektórzy mogą znaleźć w niej coś atrakcyjnego, ale ogólnie-nic ciekawego), ani utalentowana..
A Depp...Nie bez powodu zrobił taką zawrotną karierę...
Dla mnie najprzystojniejszy, najbardziej utalentowany mężczyzna na świecie.
Nie piszę tego przez zazdrość-bardzo fajnie i bardzo się cieszę jeśli Johnny jest szczęśliwy-życzę mu wszystkiego najlepszego, dla mnie mimo wszystko, za dużo lat nas by dzieliło gdyby trafiła się okazja...
Widać Depp ma zupełnie inne wyznaczniki wartości kobiety niż super uroda, świetnie wymodelowane ciało i powalająca powierzchowność, mimo, iż mógłby mieć super laskę. Najważniejsze,że jemu się podoba, że się z nią dobrze dogaduje, że jest z nią szczęśliwy. A cała reszta jest nieważna.
Zresztą On często wybierał nieszczególnie piękne kobiety. Np. taka Kate Moss. Owszem modelka, wysoka, szczupła, ale raczej nie posiada ona klasycznej urody...Kiedyś była zadbana ...dziś się sypie od wypalania 120 papierosów dziennie i ton heroiny.
Jak dla mnie najładniejszą kobietą z którą był to Winona Ryder. Miom zdaniem ta aktorka jest naprawdę piękna, a i talentu jej odmówić nie można...

"Nie piszę tego przez zazdrość" - a ja jednak czuję tu nutkę zazdrości...

"bardzo fajnie i bardzo się cieszę jeśli Johnny jest szczęśliwy-życzę mu wszystkiego najlepszego" - na tym poprzestań

nie pozdrawiam,

Powiem tak :

1. Jestem facetem żeby nie było podejrzeń o zazdrość. Nie jestem także homo ani bi.
2. Nie , Vanessa nie jest oszałamiająco piękna. Rozumiem ,że każdy ma swój gust itp ,ale jeśli przyjmujemy ogólny wyznacznik piękna(nie zauważyłem u Ciebie słów tylu "dla mnie", "wg mnie") patrząc chociażby na miss świata itp (teoretycznie najpiękniejsze kobiety) widzimy ,że Vanessa jest strasznie przeciętna.
3. Nie oszukujmy się ... Depp jest w tym związku płcią piękną.

Napisałam to już w innym temacie:

A to jeśli chodzi o wygląd...

http://eddiea.free.fr/vanessaparadis/presse/elle/n3348/couv3348.jpg
http://img69.imageshack.us/i/numriser00321.jpg
http://img511.imageshack.us/i/60610al61012226lo.jpg
http://eddiea.free.fr/vanessaparadis/presse/marieclaire/n688/couv688.jpg

Tak wiem charakteryzacja, ale czyż nie wygląda świetnie?

Ech ludzie...czy naprawdę nie można tu nikogo choćby odrobinę skrytykować, żeby zaraz nie zostać posądzonym o zazdrość?
Vanessa ma bardzo ładną figurę i nietypową urodę, jest oryginalna, ale oszałamiająco piękna nie jest. Wg.mnie nie może się równać z np.: Katherine Heigl, Scarlett Johansson, czy wymienioną wyżej Winoną Ryder.

Co do talentu- aktorka średnia, wokalistka dobra. Wybitna nie jest.

I proszę bardzo, bez pisania mi tu komentarzy w stylu "A bo jesteś zazdrosna o Johnnego", bo z tego wyrosłam już dawno...Johnny podjął jedną z najmądrzejszych decyzji wiążąc się z Vanessą, ale to nie oznacza, że wszyscy muszą ją wielbić.

Lady, zgadzam się z Tobą i wiem, że Ty nie jesteś zazdrosna ;-))

Są różne gusta, mi Vanessa się podoba.

Dobrze, że chociaż tym razem obyło się bez kłótni na forum :P.
Tak swoją drogą Van ma jeszcze jedną specyficzną rzecz- oczy. Duże i zielone, jak u kota ;D. Bardzo ładne. Może właśnie to jako pierwsze zauważył w niej Johnny...oczy to zdecydowanie jej atut.

A przy okazji, nie mogę się nasłuchać jej piosenki "Que fait la vie".

"Que fait la vie" jest świetna! Właśnie w teledysku świetnie widać jej oczy. Także w Pourtant.

W czasach młodości była bardzo urocza, czasem wręcz porażająco śliczna;) (m.in. w reklamie Chanel, podczas tego wywiadu: http://www.youtube.com/watch?v=Trj9Z_uFUOI i tutaj też:D http://www.youtube.com/watch?v=6mBwa0QxVeU&feature=related). Widziałam jeszcze wiele zdjęć i filmików z jej udziałem, w których powalała swoją urodą;)Delikatna i dziewczęca, a jednocześnie niesamowicie oryginalna... Te oczy, te kości policzkowe, te usta... Trudno przejść obok niej obojętnie. Zresztą każda "dziewczyna" Johnny'ego miała unikalne rysy twarzy. Niestety Vanessa brzydko i przedwcześnie się postarzała... Do tego jak dla mnie jest za mocno wychudzona... A co do Deppa to on z pewnością przeciętny nie jest. To zupełnie nie mój typ faceta, jednak trzeba przyznać, że kipi seksem i wigorem niesamowicie jak na swoje lata.

Już kolejny raz czytam, że Depp jest jakiś tam jak na swój wiek. Przecież on nie jest stary! Rozumiem, gdyby chodziło o 60 lat, ale on ma 47! A co do tematu to uwarzam, że żaden z nich, ani Depp ani Vanessa, nie jest przecietny

Oboje są oryginalni i idealnie do siebie pasują. Wyróżniają się z tłumu cukierkowych 'obrzydliwie pięknych' hollywoodzkich par.