powrót do forum osoby Toshirô Mifune 
użytkownik usunięty 
Wybacz, W. B., ale napiszę ostro:
Nie masz racji.
Tzn. masz ją, ale tylko jeżeli brać pod uwagę występy Toshiro Mifune w filmach amerykańskich. I tu nawet nie jestem w 100% pewien, czy "jest kojarzony" przede wszystkim z "Piekłem na Pacyfiku", czy może jednak z niezwykle popularnym w swoich latach serialem "Shogun".
Tak, czy siak największe role, z którymi jest kojarzony stworzył on w latach 50. i 60. w japońskich filmach Akiry Kurosawy. Osobiście trudno by mi było wskazać jego najlepszą kreację. Na szczęście krytyka i publiczność zrobiła to za mnie. Za najlepszą jego rolę uchodzi tytułowa postać bezimiennego samuraja w filmie "Yojimbo" z 1961. O jakości tej kreacji niech świadczy to, że film ten zmienił oblicze japońskiej kinematografii, a także światowego kina rozrywkowego. Scenariusz "Yojimbo" kopoiwał Leone w "Za garść dolarów" i Rodriguez w "El Mariachi". Estwood w tym pierwszym filmie wręcz przetwarzał rolę Mifune.
Z innych wielkich wcieleń tego aktora muszę wymienić jeszcze tytułowego "Rudobrodego" Kurosawy i (podobno, bo tego filmu jeszcze niestety nie widziałem) "Rykszarza" Inagakiego oraz Washizu/Makbeta w "Tronie we krwi".
Nie wolno także zapominać o dwuch największych arcydziełach Kurosawy, "Rashomonie" i "Siedmiu samurajach", gdzie wybijał się z aktorskiego zespołu...
Mógłbym jeszcze wymienić wiele filmów lepszych, lub gorszych od "Piekła na Pacyfiku", ale to naprawdę nie ten film zapewnił Toshiro Mifune nieśmiertelność.
Pozdrawiam!
Racja , Mifune to przedewszystkim aktor z filmów Kurosawy , najlepsza rola to ta w "Tronie we krwii" a zaraz po niej "Yoimbo" dopiero na trzecim miejscu "Hell in the pacific"
Jakby nie patrzeć - na pewno nie. Najsłynniejszą rolą nazwałbym raczej występ w Siedmiu Samurajach, lub ew. Yojimbo (która jest chyba najczęściej wymieniana jako jego najlepsza kreacja).
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
