Nie wiem czemu, ale za parę lat widzę go w roli James'a Bonda. Ogólnie wg mnie pasuje do ról typu: szpieg czy tajny agent, albo jakiś ''badass'' :D Oby tylko nie obstawiali go w rolach jakichś kochasiów etc... :P
Fajny aktor, lubię go i życzę mu wszystkiego najlepszego i aby Ameryka go nie zepsuła. :)