Widziałam go w ,,Oscarze'' Fajny facet.Bardzo fajnie mi się na niego patrzyło.Ma w sobie coś pociągającego,intrygującego ;)
w "Kevine" przecież jego uśmiech jest porównany do Grincha, zresztą trafnie ;D
nawet w "Polowaniu na Czerwony Październik" miał ten swój szyderczy wyraz twarzy (choć chyba starał się go ukryć). Zawsze wygląda na takiego fałszywego i przewrotnego.
Mi on zawsze będzie się kojarzył z Hectorem z hotelu z "Kevina samego w Nowym Jorku" i z tym uśmiechem a la Grinch - dziś widziałem go w filmie "Kolor magii". Nie wiedziałem, że on gra w tym filmie, i mimo brody poznałem go po uśmiechu - chyba najbardziej charakterystycznym uśmiechu w historii kina. Taki fałszywy, obłudny uśmieszek.