Szkoda, że autorka nie miała pomysłu na rozwój postaci i wolała zagmatwać fabułę w swój schizofreniczny sposób sprawiając, że nagle oszalał... Po jego odejściu wyszło na to, że połowa głównych bohaterów stanie się dz*wkami, co sprawiło mi duży zawód i w zamian dostaliśmy przesyt Klarkiem, dobrze, że w ramach kosmicznej sprawiedliwości psychol Murphy zmienił się w na prawdę ciekawą postać. Do wcześniejszego poziomu serialu już niestety nie ma powrotu, a oczywiście głupia i nierealistyczna nadreprezentacja kobiet-superwodzów.będzie kontynuowana niszcząc balans fabuły i dając pole do kolejnych dziwnych wydarzeń. Przynajmniej będzie z czego się pośmiać.