Jego filmy ogląda się z zapartym tchem! Są wspaniałe i sprawiają, że człowiek się uśmiecha, taka błogość unosi na duchy, gdy widzi się niektóre sceny, jak w Kung Fu Szał połączenie tej żywej muzyki i kolejno włączających się do walki mistrzów co stają w obronie zwykłych ludzi... fabuła prosta :P ale tak to uszył, że do żadnego z Polskich czy innych bohaterów nie czułem takiej sympatii jak do panów z Kung Fu Szału ;3
Mistrz! I to wielce niedoceniony! Dobry aktor, świetny humorysta, oszałamiający reżyser, a pomysły na filmy zawsze zaskakują i przez to JAK do nich podchodzi są właśnie świeże :D