Wszyscy go chyba szanują i prawie wszyscy kochają jego filmy! Uwielbiam jego humor, niegdyś czysto satyryczny, dziś już przede wszystkim ABSURDALNY. Uważam, że świetnie ustawiał aktorów, a niektóre role w jego filmach to prawdziwe arcydzieła [Moi ulubieni "jego" aktorzy to Tym, Dobrowolski i Pawlik.]...
Dlatego wypiszę CZEGO U NIEGO NIE LUBIĘ:
1. Wszystkiego co robił do "Poszukiwany, poszukiwana" nie licząc "Kapitana Sowy na tropie",
2. Filmu "Niespotykanie spokojny człowiek": BLE! Nie rozumiem po prostu jak mógł takiego bąka strzelić! Przecież Kłosiński to dobry aktor,
3. Tego, że telewizja puszcza jego filmy co 2 - 3 miesiące, próbując chyba obrzydzić je odbiorcom. Na razie bezskutecznie na szczęście...
I tyle.
A mnie podobała się żona dla Australijczyka i mąż swojej żony i Nikodem Dyzma... No i kapitan Sowa na tropie. A niespotykanie spokojny człowiek to całkiem zabawna komedia. Bez rewelacji - ale niezła.