Gdyby nie GoT i gdyby nie to, że Martin nie zabił Sansy na początku serii, nikt by o Sophie nie usłyszał.:) :)
Jest to bardzo ładna dziewczyna o charakterystycznej urodzie.
Ale wszystko co zagrała większego dotychczas tj rolę Sansy i rolę Jane Grey zagrała tak sztucznie, że oczy bolały. Jej uroda czasem łagodzi jej sztywność i dość nieprzyjemny głos, ale tak ogólnie, trudno sobie wyobrazić, żeby wyrosła z niej dobra aktorka.
Ale to tylko subiektywne odczucie i możliwe że mylę się całkowicie a Sophie jeszcze mnie zaskoczy jakąś rolą :) :).