Sidney Poitier

Za nim Morgan Freeman i Samuel L. Jackson. Uwielbiam jego sposob poruszania sie oraz ekspresje twarzy, gdy gra. I w ogole, jest wspanialym aktorem.

gdy ledwo idzie po scenie to pomyślałam, że może jest chory, połamany ... on po prostu nabrał lat... niedługo 90tka! Ładnie mówił, choć Angie musiała go wspierać... wyraźnie było to widać.. Dobry aktor, lubię go bardzo :)

Pamietam Go z okresu mojego dziecinstwa, kiedy nasza TV puszczala filmy z Nim w obsadzie.
Ikona.
Spoczywaj W Pokoju.

Starszy od Eastwooda, Hackmana, Duvalla czy Plummera. Nic tylko zdrowia mu życzyć.

Czarny Mistrz białego filmu.

Już wiem skąd sukces Washingtona. Piekielnie podobny w gestach i uśmiechu. Pomogło mu

Jedna z ostatnich prawdziwych legend kina

Niesamowite! Grał agenta FBI, brał udział w akcjach, biegał, strzelał, no jestem pod wrażeniem.

Bardzo ważna rola w Guess Who's Coming to Dinner z 1967r.

Człowiek i Aktor Legenda fantastyczne role i świetne filmy

nie wierze:/ Wspaniały aktor chociaz musze jeszcze duzo zaleglosci z nim nadrobic bo wielu filmow i tak nie widzialem .Jednak w tych ,ktorych widzialem byl swietny

Doskonały aktor starego pokolenia, niezapomniany jako Noah Cullen w Ucieczce w kajdanach czy Roy Parmenter w Małym Nikicie,...................

Scena jak Denzel zdobywając oscara (zasłużonego) za Dzień próby (kto nie oglądał polecam) i potem kieruje wzrok do siedzącego wyżej tego pana to chyba jedna z największych chwili w historii akademii

https://www.youtube.com/watch?v=wLKDfyFjQtc

Kolejna ikona światowego kina odeszła!!Wielkie kreacje w Ucieczce w kajdanach,Zgadnik kto przyjdzie,Nauczyciel z przedmieścia/uwielbiam ten film/jedyne co nan za złe,że jak ożenił się z J.Shimkus to przestała pojawiać się na ekranie a bardzo ją lubiłem!!

Nakręcił świetne komedie jak 'Uptown Saturday Night' albo 'Czyste szaleństwo' z Genem Wilderem i Richardem Pryorem! Jako aktor też się spisuje ('Nauczyciel z przedmieścia'), choć zbyt wielu filmów z nim nie widziałem. I, jak to Murzyn, starzeje się baaardzo powoli ;) W filmie z 1988 roku ('W pogoni za śmiercią') miał...

Tylko tak można wytłumaczyć fakt, że ten piernik nie dostaje od wszystkich 10/10. A tak serio, to był kiedyś
niezly aktor, ale od jakichś 20 lat gra cały czas to samo, tak samo. Panów w garniturach coś tam
mamroczących pod nosem z kamienną twarzą. I'm not buying it, sorry!

ten aktor podobno zaczynal swoja kariere jako hotelowy portier - stad jego nazwisko :D

Pogratulować zdrowia! :) dwustu lat życzę

Może to trochę rasistowskie ale z bratem się zastanawialiśmy, czy to właśnie ten Pan
zagrał jako pierwszy główną rolę pozytywnego czarnoskórego bohatera w filmie? Czy są
jakieś starsze filmy w których taki bohater by się pojawił? Przypomnę, że pierwszą główną
rolę w filmie Sidney Poitier zagrał w 1950 roku.

Hmmm...

... odszedł na wieki. :-(

1. "UCIECZKA W KAJDANACH" - rywalizacja z Tony Curtisem na długo pozostaje w pamięci... ,
2. "W upalną noc" - konfrontacja z wielkim Rodem Steigerem warta Oscara (którego, o dziwo dostał Rod, w ramach przeprosin za "Pracownika lombardu") ,
3. "Na skraju miasta" - ach ten John Cassavetes, przy nim wszyscy grają...

jako aktora niż reżysera...