Widziałem ją tylko w Twin Peaks i zagrała tam świetnie, że już o jej urodzie już nie wspomnę:) Szkoda że Jej nie zobaczyłem jak narazie w innych ciekawych rolach, naprawdę szkoda:(
I tak pozostanie na zawsze w pamięci jako Audrey Horne;)
Pozdrawiam
W mojej pamięci (filmowej) oprócz Audrey pozostanie na zawsze jako Dziewczyna z wypadku w Dzikości serca. Doskonały epizod, jak zresztą cały film.
Widze że kojarzycie ją tylko z Lynchem a ja zapamiętałem równiez jej role z filmów "Spotkanie dwóch księżyców", "Trzy serca", "Myszy i ludzie", "Fatalny instynkt", "Uwięziona Helena", "Ruby" i "Widmo".
Ale aż dziw, że po Twin Peaks jej kariera nie potoczyła się inaczej. Miała kilka niezłych filmów, ale niestety jakiejś oszałamiającej kariery nie zrobiła...
Nie przesadzajmy, może hollywoodzkiego rozgłosu sobie nie narobiła, ale patrząc na jej repertuar na brak ofert też nie mogła narzekać. Może nie są to filmy 1 kalibru, ale zawsze.
A tak od strony wizualnej, nie widziałem piękniejszej dziewczyny (aktorki w jakimkolwiek filmie) od Sherilyn Fenn pluskającej się i wychodzącej z fontanny w "Boxing Helena".....
Co do ról S. Fenn, nie gra dużo i nie gra w superprodukcjach, jak powiedziała w jednym z wywiadów na pierwszym miejscu stawia RODZINĘ..