Skąd tyle negatywnych opinii o jej urodzie? To jest jedna z nielicznych kobiet, które wyróżniają się swoją urodą. Dla niej zarezerwowane jest pojęcie "piękna". Typ zimnej urody, a'la Katharine Hepburn. ;)
Jak zaczynała to była brzydką dziewczynką, ale teraz wyrosła na piękną kobietę. Może ludzie pamiętają ją jeszcze z czasów Pokuty.
Bardzo interesująca uroda, nie mogę oderwać od niej wzroku ilekroć pojawia się na ekranie. Do tego ma ślicznie imie.
Ma ciekawą urodę, przykuwa oko :) Ale zdecydowanie powinna zakrywać uszy, w "Brooklyn" nie mogłam się skupić na jej grze, bo odwracały uwagę od twarzy (chyba nie do końca rozwinięta małżowina czy coś).
Też mi to trochę przeszkadzało. Ma urodę dla koneserów, czasem wygląda ładnie a czasem źle, nie jest klasyczną pięknością, a w Brooklynie trochę jest za duża przy tym chłopcu, ale chłopiec jest przesłodki, nie mogłam od niego oderwać wzroku, film cudowny.
Właśnie ja niespecjalnie widzę żeby ona się faktycznie czymś wyróżniała. Sama znam osobiście 3 osoby bardzo podobne do niej. Więc postrzegam ją jako przeciętną a taki typ urody za dość powtarzalny. Nie brzydka, ale też nie piękność. Ale na pewno wyróżnia się na ekranie. Kino jest chyba zdominowane przez inny typ urody ;)
Brzydka jak noc listopadowa, i w dodatku w tonach makijażu. A bez makijażu pewnie wygląda jak Golum z Władcy Pierścieni :D.
Piękna? Nawet bardzo piękna. Niezwykły, szlachetny i rzadko spotykany typ urody. Hipnotyzuje, przyciąga wzrok i nie daje o sobie zapomnieć. Pan Bóg miał naprawdę dobry dzień kiedy ją stworzył.
A przede wszystkim jest bardzo zdolną aktorką, choćby dla jej roli warto było Nostalgię anioła obejrzeć. Zagrała rewelacyjnie.
Też uważam, że jest bardzo ładna nie jest sztuczna jak reszta w hollywood,a w teledysku Eda Sheerana wygląda świetnie. Po za tym sprawia strasznie miłe wrażenie taka dziewczyna z sąsiedztwa .
W dzisiejszych czasach wszystkie kobiety które nie mają dużych cyców, tyłka, opalenizny, tony makijażu i pontonów w miejscu ust są "przeciętne", "kontrowersyjne" albo z grubej rury - obrzydliwe. Koszmarne czasy...
Przepiękna nie wiem... Raczej ładna. Naturalna a to w dzisiejszych czasach przestaje być niestety w cenie. Natomiast spojrzenie ma hipnotyzujące, człowiek ma wrażenie, że się zapada w tych oczach...
mamy chyba inne definicje piękna, bo Saoirse jest bardzo przeciętnej urody dziewczyna a to, ze czasem ładnie wyjdzie na zdjęciu nie czyni z niej piękności. A porównywać ja do K. H to juz w ogóle smiech na sali.
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRg8uiN2gDYqkuB33US_vjQHKNh eHcv8x-ccDQVwJBKFemcuCL6jA
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQj1ldK0DKwBCiNfspK24rUCYJ2 CrpLjofQ2JHLeOu-ZR9cpSwWWQ
To ciekawe, bo jestem świeżo po seansie filmu "Małe kobietki" i przez pół filmu, gdy na nią patrzyłam to w głowie miałam "jaka ona jest ładna". To chyba naprawdę rzecz gustu, że budzi tak skrajne emocje.
Ludziom to się teraz w głowach poprzewracało od tych *instagramowych piękności"!
Saoirse jest bardzo ładna, zabawna, utalentowana - pełny pakiet! Czego jeszcze można chcieć?
Dokładnie, dla mnie prawdziwa piękność to taka właśnie Saoirse. Nie czaję, jak można nie doceniać subtelnej urody i niewymuszonej klasy tej dziewczyny, bo ja ich jej totalnie zazdraszczam.
Hm, piękny to może być zachód Słońca, ano wschód ;). A dziewczyna to raczej "ładna"... ( tak naprawdę chodzi mi o "dziennikarską" przesadę w określeniach, tzn. egzaltację - zupełnie niepotrzebną ). "Szerszeń" może się podobać i podoba się... mimo że nie jest to jakaś "wzorcowa" uroda, bez przesady... Jednak ma to "coś" i my, panowie, wiemy co to jest ;): lubimy ją "za całokształt" po prostu.
Dokładnie tak, to jest ten typ urody o którym mówi się piękna! W „Małych kobietkach” nie mogłam oderwać od niej wzroku
Ona ma irlandzkie korzenie i bardzo to widać w jej urodzie. Nie jest to typ preferowany w Hollywood, dlatego wydaje się taka wyjątkowa, natomiast w Irlandii czy Szkocji takie panie spotyka się na ulicy. Nie znaczy to, że nie jest ładna, o ile ktoś lubi taki elfi, rudawy typ urody ;) Wyróżnia ją natomiast talent aktorski i wdzięk i mówię to na chłodno, sama nie będąc jej jakąś szczególną fanką, ale trzeba przyznać - imponująca filmografia i dryg do dobrych produkcji.