Sandra Oh

8,2
7 273 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Sandra Oh

Bez niej praktycznie nie oglądałabym Chirurgów, albo inaczej, gdyby nie ona to nie
zakochałabym się w tym serialu. Uwielbiałam ją jako stażystkę i teraz też jest świetna, ale
brakuje mi tych momentów kiedy Cristina lata po Seattle Grace Marcy Death i szuka
kardiochirurgicznych przypadków. Brakuje mi jej żądzy krwi, skalpela i jej 'be the best f""k
the rest". Pamiętam ten moment w GA kiedy straciła wiarę w siebie, 7 sezon=załamana
Cristina z wielką rybą (nadal mam ten obraz przed oczami). Uwielbiam także jej miny, które
są po prostu epickie.

Do czego dążę to taka refleksja nad jej postacią, teraz kiedy zaserwowali nam
króDŁUGĄtką przerwę, co lubicie w Cristinie, jaki jest wasz stosunek do niej, co byście
zmienili, czy według was Sandra Oh dobrze wciela się w jej postać? A przede wszystkim co
z Cristiną, która straciła męża swojej mentorki, czy się załamie i będziemy mieć powtórkę z 7
sezonu? Jak myślicie?

Kerle

W ogóle postać Cristiny mocno ewoluowała od początku serialu, jednocześnie nie tracąc nic a nic na charakterze i barwności - ogromna w tym zasługa Sandry, która jest jednym z filarów tej produkcji i o ile Katherine Heigl czy nawet odtwórca roli nieodżałowanego George'a mogli odejść, to bez Sandry i jej Cristiny "Chirurdzy" straciliby wszelki polot, a razem z nim oglądalność.

Aktorzy serialowi mają to do siebie, że rzadko kiedy występują w innych, dużych, pełnometrażowych produkcjach. Po pierwsze, bardzo często ręce wiąże im umowa z producentami serialu, którzy chcą zachować ich twarze na wyłączność; po drugie, serial kręci się przez większość roku (szczególnie tak popularny i rozbudowany jak Grey's Anatomy), co zmniejsza dostępność czasową aktora. Dlatego też nie mamy jak dotąd szansy oglądać Sandry Oh w trzech wielkich filmach rocznie i rozmaitych rolach. Nie widzę w tym wiele złego, bo to świetnie być dobrym aktorem serialowym, ale różnorodność granych postaci pozwala lepiej wykazać się talentem. W innym przypadku powiedziałabym "trudno" i stwierdziłabym, że nie sposób wybitnie ocenić aktora po jednej roli w serialu. Tyle tylko, że - jak dla mnie - Sandra jest niepodrabialna w roli Cristiny, udało jej się stworzyć genialną, wielowymiarową, prawdziwą i kontrowersyjną postać; momentami jest tak niesamowicie poruszająca jako Cristina (np. w tym momencie z rybą, przy zdejmowaniu sukni ślubnej, czy cała akcja ze strzelaniną w szpitalu), tak genialnie oddaje emocje i uczucia, że nie ma opcji - muszę uznać ją za dobrą aktorkę. ;)

Kerle

Ja całkiem niedawno zaczęłam oglądać Grey's Anatomy, ale kilka dni temu skończyłam oglądać 4 sezon, a po krótkim wyjeździe wracam do oglądania. Mimo tego, że to Meredith jest główną bohaterką, ja nieustannie śledzę losy Cristiny. Jestem dopiero w 5 sezonie, więc ona ciągle lata po szpitalu w poszukiwaniu kardiochirurgicznych przypadków. Uwielbiam w niej jej ambicję, determinację i nawet to, że jest taka zimna i niemiła, bo bez tego nie byłaby Cristiną. Myślę, że grając tą rolę naprawdę oddaje się jej, poświęca się niesamowicie i możemy zobaczyć na ekranie prawdziwe emocje, uważam, że to dobra aktorka. A na dodatek czytałam gdzieś, że na samym początku miał być Cristian Yang, ale na castingu tak zauroczyła twórców, że zmieniono dla niej scenariusz! Gdyby tak nie zrobili, byłby to ich największy błąd :D

Muszę bardziej wgłębić się w jej filmografię ;-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones