w Londynie jak wychodzil z Harrodsa..Zatorowal mi droge jak szedlem z zakupami
sukinkot.. Kreci w anglii Les Misarebles.....
jak się z tym czułeś ? ja miałem podobne zajście z pudzianem i od tamtej chwili obserwuje jak na ksw robi za "kozaka"
Powiedział w pubie, że jego była też jest z Polski. Poradziłem mu, żeby lepiej uważał na górali. W sumie to ja byłem ten gorszy.
Dokładnie. Noe był dobrym człowiekiem, pomógł biednym zwierzątkom w kryzysowej sytuacji. Nawet sobie nie wyobrażam, aby taka niegodziwa osoba mogła grać Noego i zbeszcześcić jego postać.
Ale to Noe ubzdryngolił się winem, dlatego niegrzeczny Cham nabijał się z tatusia.
Noe miał jednak prawo nie wiedzieć, jak działa wino; w końcu był wynalazcą winnicy (chwała mu za to).
Rozważania o upadku obyczajów, począwszy od Chama, przez Russella, po Colina. Czy na odwrót.
"Chamstwu w życiu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom". I dlatego wspieramy kolegę, który założył ten temat.
Zmieniam ocenę z 3 na 1. Nie dość, że beztaleńcie to się wyżywa na innych po rozpadzie swojego sekretnego związku z Ridleyem Scottem.
Heh, niezla prowokacja. Powinienes jeszcze dopisac, ze on mial pelne rece toreb Harrods a Ty Tesco :P