Ronald ColmanI

Był brany pod uwagę przy obsadzaniu tytułowej roli w filmie "Kapitan Blood", ale ostateczny wybór padł na Errola Flynna.

Był cenionym aktorem kina niemego, ale niewielu wierzyło, że uda mu się z powodzeniem przejść do kina dźwiękowego. Colman udowodnił, że nie miał z tym problemu (nagrał m.in. słuchowiska radiowe sonetów szekspirowskich).

Na początku swojej drogi aktorskiej krytykowano go za zbyt teatralny styl gry aktorskiej, a także za jego sposób chodzenia (Colman kulał na skutek ran odniesionych w czasie wojny). Lata pracy pozwoliły mu przezwyciężyć te wady.

Walczył w armii brytyjskiej w czasie I wojny światowej i był ranny w bitwie pod Ypres.

Początkowo to on miał zagrać Gordona Zellaby'ego w filmie "Wioska przeklętych", ale z niej zrezygnował a jego miejsce zajął George Sanders.

Ma czworo rodzeństwa: starsze siostry Gladys i Edith, starszego brata Erica i młodszą siostrę Friedę.

Był rozważny do roli Sir Alfreda De Cartera w filmie "Nieszczerze oddana". Angaż ostatecznie otrzymał Rex Harrison.

Razem z Williamem B. Hawksem założył firmę produkcyjną o nazwie United Producers Corp.

Proponowano mu rolę Hrabiego Vronsky'ego w filmie "Anna Karenina". Angaż ostatecznie otrzymał Fredric March.

Ubiegał się o rolę Rhetta Butlera w filmie "Przeminęło z wiatrem". Ostatecznie angaż otrzymał Clark Gable.

Hitchcock chciał, by Colman zagrał Anthony'ego Keane'a w filmie "Akt oskarżenia". Ostatecznie rolę otrzymał jednak Gregory Peck.

Ernst Lubitsch chciał obsadzić go w roli George'a Curtisa w filmie "Sztuka życia", jednak aktor był wówczas nieosiągalny. Angaż otrzymał Gary Cooper.

Brał udział w testach do roli Clarence Day w filmie "Życie z ojcem", jednak przegrał rywalizację z Williamem Powellem.

Kiedy Charles Laughton nie mógł sobie poradzić z cejlońskim klimatem na planie filmu "Most na rzece Kwai", Colman był jednym z tych, którzy mieli go zastąpić. Ostatecznie rolę otrzymał jednak Alec Guinness.

Odrzucił rolę Holgera Brandta w filmie "Intermezzo". Angaż dostał Leslie Howard.

W 1946 roku reklamował radio-fonograf firmy Magnavox.

Odrzucił rolę Maxima de Wintera w filmie "Rebeka". Ostatecznie angaż otrzymał Laurence Olivier.

Zmarł z powodu infekcji płuc w Santa Barbara (Kalifornia, USA). Został pochowany na tamtejszym Santa Barbara Cemetery.

Odrzucił rolę Heathcliffa w filmie "Wichrowe wzgórza". Ostatecznie angaż otrzymał Laurence Olivier.