Ale i tak najlepszym murzynem był Rober Downey Jr w "Jajach..."
Jaka w tropikalnych były chujowe, a jeśli nie podobał ci się pulp fiction to o tym nie mów bo wszyscy cisną z ciebie bekę
Nie zauważyłem żeby ktokolwiek cisnął ze mnie cokolwiek, tym bardziej że PF oceniłem na 9/10, co świadczy o tym że jednak mi się podobał. Chyba że chodzi ci o wszystkich w twojej głowie, a ty jesteś chory na urojenia lub zwykły debilizm. Jak ci jądra zstąpią to może ci przejdzie, choć to też dyskusyjna kwestia...