"Maglownica" jest niezła
Ale nie za dużo tam gra

1. Niedosty (1976) - nieco inny Englund w słodko-gorzkim komediodramacie mistrza zniuansowanego kina (autora min. "Pięciu łatwych utworów" z Nicholsonem) Boba Rafelsona. Aktor ma tam kilka fajnych scen, a na ekranie zobaczysz plejadę samych gwiazd z Jeffem Bridgesem i Sally Field na czele. Mamy też Arnolda Schwarzeneggera w (uwaga!) nagrodzonej
Złotym globem kreacji!

2. Martwy i pogrzebany (1981) - dziwaczny i klimatyczny niskobudżetowy horror, który dziś jest klasyką amerykańskich "midnight movies". Rola Englunda nie jest tu znowuż taka wielka, ale dla miłośników gatunku to seans obowiązkowy. Swego czasu horror ten leciał na antenach telewizji publicznej (o ile dobrze pamiętam w początkach XXI wieku)

3. V (1983) - nieco tandetny obraz o najeździe obcych na ziemię. Istnieje też serial i miniserial, a rola Englunda jest i osobliwa i prześmieszna.

4. UPIÓR W OPERZE (1989) - czyli Robert Englund w dość klasycznej i najkrwawszej (obok wizji Dario Argento z 1998 roku) adaptacji powieści Gastona Lerouxa. W zasadzie otrzymujemy tu kolejną warjację na temat kreacji Freddy'ego Krugera tyle, że tym razem w kostiumie z epoki.

5. MAGLOWNICA (1995) czyli wielka kasowa klapa Tobe Hoopera (twórca "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną 1-2" i "siły witalnej"), która z czasem stała się obiektem kultu wśród fanów gatunku. W tym absurdalnym filmie pierwsze skrzypce gra Ted Levine, ale Robert Englund też ma swoje pięć minut.

6. Władca życzeń (1997), czyli horror z domieszką fantasy, który w zamierzeniu twórców miał dorównać sławą "koszmarowi z ulicy wiązów", serii "Hellraiser" i Candymanowi". Tak sztuka się nie udała, choć film doczekał się aż trzech tandetnych sequeli przeznaczonych na rynek DVD.

7. Ulice strachu (1998) to slasher powstały na fali popularności "Krzyku" i Koszmaru minionego lata". Swego czasu duży hit, a dziś jest to film nieco zapomniany. Jednak warto zobaczyć Roberta Englunda w roli profesora.
e
8. Behind the Mask: The Rise of Leslie Vernon (2006) to niezależna komedia grozy dedykowana wszystkim miłośnikom slasherów i horrorów w ogóle. Jest tu kilka smacznych kąsów na czele z rolą englunda.

9. Topór (2006) - czyli kolejny nieco tandetny i autoironiczny horror komediowy w którym Englund zalicza bardzo smakowity epizod obok takich sław gatunku jak Tony Todd i Kane Hodder.

10. Łowca potworów (2007) - kolejny horror komediowy ze smakowitą drugoplanową rolą Roberta Englunda. W tym filmie czuć klimat lat 80-ych, a na dodatek otrzymujemy kilka old schoolowych efektów specjalnych.

11. RED (2008) czyli gęsta i mięsista adaptacja ściskającej za gardło prozy Jacka Ketchuma. Pierwsze skrzypce grają tu Brian Cox i młody Kyle Gallner. Nie mniej jednak wyraziste kreacje zaliczają też Robert Englund i Tom Sizemore.

12. Striptizerki Zombie (2008) - czyli tandenty niskobudżetowy filmowy camp, ale ma swoich fanów.

13. Dom obłąkanych dusz (2013) - osobliwy horror klasy B, który warto zobaczyć przede wszystkim ze względu na kreacja Malcolma McDowella, Roberta Englunda i Lou Diamonda Phillipsa oraz kilka mniej lub bardziej klimatycznych sekwencji.

14. Eaten Alive (1977) - czyli Robert Englund w filmie Tobe Hoopera , świeżo opromienionego sławą "Teksańskiej Masakry Pilą Mechaniczną".

15. Telefon do piekła (1988)- reżyserska wprawka Roberta Englunda. W sumie nic specjalnego, ale koneserzy gatunku i miłośnicy kina z lat 80-ych odnajdą tu kilka ewidentnych plusów.

I żadnego koszmaru z ulicy Wiązów nie wymieniasz , a jakieś małe rólki tak???

Zacznij to co jest wyżej napisane zamiast robić rozgardiasz na forum. Autor tematu prosi o ciekawe filmy z Englundem poza serią "Koszmar z ulicy wiązów".