ale wy jesteście śmieszni i żałośni,ja rozumiem że nie wszyscy mogą lubić RDJ jak każdego innego aktora,ale po co to rozgłaszać?Zachowujecie się jak dzieci zakładając tematy pt. "'Ćpun'' ,''On nigdy nawet nie stał obok prawdziwego aktora'' itd.Ale tak to jest kiedy się jest frajerem i z nudów zakłada się tego typu ścierwa na forum.Ja np kiedy nie lubie jakiegoś aktora to nie zakładam tematu o nim,a nawet go nie oceniam i żyje.Po waszych tematach od razu widać że macie około 10-12 lat bo zakładając taki temat raczej nie jest się zbyt inteligentym.Po za tym ja RDJ cenie bardzo wysoko,bo jest to jeden z najlepszych aktorów.
Brawo!!! Oto głos mądrości!
Zgadzam się z tobą.
Rozumiem, że można jakiegoś aktora nie lubić i tak dalej, ale trzeba uszanować opinię innych. Zakładanie tematów, które zacytowałeś jest niesprawiedliwe i krzywdzące. RDJ miał niezbyt chwalebną fazę w swoim życiu, ale wziął się za siebie i wyszedł na prostą. Ja uważam go za świetnego aktora i uwielbiam go.
Dobrze napisane hunters ;) Przez ludzi jakich opisałeś przemawia dziwnego rodzaju zazdrość albo wyjątkowa niechęć do Downey'a Jr albo to i to ;) No może jeszcze jakiś mega zachwyt innym aktorem, którego są fanami, tzw. fani jednej postaci, a każda inna już postać jest dla nich "beznadziejna"...
Wychodzę z tego założenia, że każda osoba publiczna ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Rozumiem to, że nie wszyscy lubią RDJ (zresztą gdyby tak było, to dopiero byłoby dziwne), ale ludzie, ogarnijcie się. Jeśli nie lubię któregoś z aktorów, to znaczy, że od razu muszę lecieć na forum i opluwać go? Chyba nie o to chodzi.
Jeszcze jedno. Jest różnica pomiędzy kreowaniem postaci (aktorstwem), a byciem sobą (osoba prywatna). To co Robert robił w młodości, to jego sprawa i nic nam do tego. Za to, że wyszedł z tego i wrócił na szczyt można jedynie podziwiać jego rodzinę (za wsparcie) i samego RDJ.
A co do wątpliwości odnośnie jego talentu, nominacja do Oscara chyba o czymś świadczy ;)
Pozdrawiam.
Ogólnie się zgadzam, ale nie z zakończeniem. To jest jeden z bardfziej pośrednich aktorów. Nawet nie umie grać. Twarz ma ok, nawet bardzo, ale fakt, że dobrze gra się tylko jeden rodzaj postaci, czy zachowań oznacza, że jest się miernym aktorem.
Jeden rodzaj postaci czy zachowań? Wybacz ale ja z miejsca potrafię wymienić postaci które grał Robert i które miały różne charaktery i zachowania.
Porównaj Tonego Starka i Terrego Donagera
Terry Crabtree - Kirk Lazarus
Paul Avery - Peter Highman
Proszę cię...
Całkowita racja, szkoda tylko, że Ci do który jest to kierowane nie przeczytają tego, a jeśli przeczytają, to niestety, nie zrozumieją.
A już najśmieszniej jest jak ktoś obejrzy tylko Sherlocka i Iron mana twierdząc, że kariera RDJ na tym się kończy i snuje o braku talentu, o podobieństwach postaci itd.