Jej historia przypomina trochę japońską produkcję "Perfect Blue". Konkretnie motyw fana ,który nie może pogodzić się ze zmianą wizerunku słodkiej gwiazdki i postanawia ją ukarać. Przerażające jak fani bez własnego życia zaczynają żyć życiem swojego idola. Nawet nie miała nic kontrowersyjnego na swoim koncie, ale takim psychopatom roi się coś w głowach. Aż dziw, że nikt nie chciał ukarać Miley Cyrus za drastyczną zmianę wizerunku. Chociaż stalkerzy wybierają ponoć na ofiary częściej niewinne, niepozorne młode gwiazdy. Taka Madonna czy Beyonce musi mieć świetną ochronę. Ponoć wolą bardziej dostępne ofiary