Light of the Seven nawet nie brzmi jakby było z GoT (przynajmniej na początku), Djawadi wreszcie skomponował do GoT coś faktycznie nowego. Ze wszystkich sześciu ten soundtrack jest chyba najlepszy

W połączeniu z tą całą sekwencją w KL... Rany boskie!

Wolę "Hear me roar". "Light of the Seven" jest muzyką-tłem dla wydarzeń, nie wyróżnia się zbytnio. To znaczy, jest słyszalna i jest niezła, ale została pomyślana jako całość wraz ze scenami, które je tworzą. Samodzielnie nie zdaje egzaminu moim zdaniem.

absolutnie sie nie zgadzam, organowa czesc zdaje samodzielnie egzamin bezapelacyjnie

Mam kilka ulubionych utworow z soundtracka 6 sez: Hear me roar. Light of the seven. The red woman. Winter has come. The tower. I jak dla mnie najlepszy: The winds of winter!

"Light of the seven" fenomenalne fakt, a jak określić "The Night King"?Muzyka to jedyne co utrzymało poziom w 8 sezonie.

Zgadzam się. Muzyka w ósemce trzyma poziom i Ramin jest wg. mnie w pierwszej lidze autorów muzyki filmowej.

Nic dziwnego ,skoro muzyka jest jedyną rzeczą w której łap nie trzymali dedecy,a że Ramin jest geniuszem.