Nie tylko tobie. Mnie tez od razu skojarzyl sie z House'm. Tak czy inaczej w Game of Thrones jest fantastyczny.

Hah nie patrzyłem na niego w ten sposób ale jakby się zastanowić to coś w tym jest ;P

Zauważyłam to już w pierwszej scenie z nim :)

Muszę przyznać, że byłam sceptycznie nastawiona do tego serialu, zwyczajnie nie rozumiałam podniecenia tematem GoT. Lecz.... lecz jakieś dwa tygodnie temu postanowiłam zmierzyć się z "wrogiem", podjęłam próbę walki :P I co się stało? Oglądam 4 sezon i uwielbiam Tyriona !!! Jest świetny, fantastycznie gra ta rolę, no po prostu brak mi słów.....z niecierpliwością czekam na 5 sezon....:)

Właśnie tu weszłam żeby założyć taki sam temat.A jednak nie zwariowałam :P Myślałam ze tylko mi przypomina Housa, mimika, styl grania, nawet z twarzy są podbni troszkę :)

Masz rację ;) Nie zauważyłem tego wcześniej.

Faktycznie, jest duże podobieństwo ;)

Identyczne odczucie. Uwielbiam go w tej roli tak jak i Hugh uwielbiałam w roli House'a :)

Mógłby też zagrać karłowatego brata-bliźniaka Sama Winchestera, powstałego na skutek działania czarnej magii.:P

Tak, ale jest mniej irytujący niż House, którego rozwój został zachamowany i w efekcie stał się karykaturą, która nikogo nie bawi. Tyrion, to zupełnie co innego.