dla mnie zawsze lepszy był Pele między innymi dlatego, że:
- więcej osiagnał, był 3 razy mistrzem świata, a Maradona raz
- był bardziej wszechstronnym zawodnikiem m.in. dobrze grał głową czego Maradonie brakowało
- Pele zawsze grał fair, nie dał się prowokować przez co drużyna zawsze mogła na niego liczyć, podczas gdy Maradona nie kontrolował emocji i był nieobliczlny przez co nieraz osłabiał drużynę jak na MŚ w 82 roku w meczu z Brazylią dostał czerowną kartkę lub na MŚ w 94 roku gdy złapali go na dopingu i zdyskwalifikowali co oznaczało koniec Argentyny na tym turnieju
- Pele był wzorem sportowca, a Maradona delikatnie mówiąc nie prowadził sie zbyt dobrze czego efekty widac teraz gdy sie spojrzy jak obaj wyglądają, to może nie jest argument stricte piłkarski, ale myslę że tez ma znaczenie
- Pele strzelil wg statystyk więcej goli
Przez jego głupotę w 1982 bodajze roku oslabil kompletnie druzyne.. a w 94 zostal zawieszony ZA DOPING :) Argentyna wtedy mogła sie pozegnac z mundialem. Mario Kempes o wiele lepszy jak dla mnie
W tych dwóch przypadkach rzeczywiście osłabił drużynę. W 94 po jego dyskwalifikacji Argentyna przestała właściwie grać więc można powiedzieć, że się przyczynił do jej odpadnięcia z turnieju. Szczerze to też nigdy specjalnie go nie lubiłem, głównie przez te wszystkie afery.