bo jeszcze trzeba rozumieć o czym był ten kabaret

Aha i Ty już od razu, geniuszu, wiesz, że ja go nie skumałem, tak? Jasnowidz, Panie, jasnowidz...

to ze oceniasz program po tym ze producent wierzył w to a nie w co innego to chyba o czymś świadczy, zreszta pewnie uznajesz ze Miodek jako że donosił do SB to pewnie też nie umie Polskiego

Nie, najpierw oglądałem ten "kabaret" Lipińskiej i mnie w ogóle nie śmieszył, dopiero później się dowiedziałem o jej "wspaniałej" przeszłości. Co każe mi myśleć, że Pani Lipińska programu by nie dostała, gdyby nie jej uwielbienie dla czerwonych - po prostu nie ma talentu.

Ostatnio pochwaliłeś się, że nie wiesz, czemu kobieta może nie chcieć seksu. Niewiedza na różne tematy to twój znak rozpoznawczy. Ciągle jednak cię dziwi, że inni to potrafią tak szybko zauważyć. :)

Masz rację. Wystarczy zresztą przeczytać co ta komuszyca wypisuje na łamach niektórych gazet. Tragedia 1/10

chyba jesteś za płytki żeby zrozumieć przekaz kabaretu Pani Olgi

A ty chyba jesteś głupi - odpowiedź na takim poziomie co twoja wypowiedź.

dostosowuje sie do sytuacjii

:) nie pisałeś czasem, że jeśli ktoś takie jak ty posty tu pisze, to musi być nieudacznikiem? Tak sobie tylko cytuję z pamięci.

Plujesz jadem. Ciekawe, ilu Twoich ulubionych artystów to "komuchy", "faszyści", "żydy" lub "pedały"?

Nazwanie komucha komuchem to plucie jadem - ciekawe myślenie. Nie wiem ile moich ulubionych artystów to Żydzi czy pedały, ważne czy osiągneli swój sukces własnymi umiejętnościami, czy włażeniem, czerwonej władzy, w dupę, jak pani Lipińska.

Widzę, że nie ma po co dyskutować. W tych czasach 80% narodu żyło "włażeniem, czerwonej władzy, w dupę".

Super, czyli jak większość jest ku**ami to Ty też będziesz? Ciekawa logika. Poza tym z tymi 80% to żeś jednak grubo przesadził.

Ja trochę właziłem (załatwiałem mieszkanie i inne rzeczy "chodami", w pracy ewidentnie marnowałem społeczne pieniądze na nikomu niepotrzebne "pierduły") a trochę nie (zrywałem "rządowe" plakaty i na drzwiach wind w blokach rysowałem flamastrem karykatury Jaruzelskiego jako pałki milicyjnej).
Tak czy owak, "umoczony" byłem - jak większość ludzi, którzy się nie sprzeciwiali otwarcie reżimowi. Artyści włazili i kler właził, i wszyscy, którzy w wojsku składali przysięgę, itd..

Lipińska w swoich kabaretach ośmieszała PRL-owską rzeczywistość; żeby to móc robić, musiała jakąś "koncesję" na rzecz władz i cenzury robić. Jak większość artystów.

Władza nie była mocno czerwona, a tylko czerwonawa, to raz. Dwa, że większość ludzi faktycznie nie musiała włazić w D. Wystarczyło robić swoje. Pracować, nie podburzać przeciwko systemowi. Opozycjonistów było natomiast bardzo niewielu, bo niewielu ludzi miało realny polityczny interes w byciu w opozycji. Dopiero ewentualne zubożenie, głód, utrata pracy, pieniędzy - to prowadziło do strajków, ale to już poza jakimikolwiek poglądami politycznymi, strajkujący mogli być zwolennikami systemu, ale przeciwnikami konkretnych wprowadzanych rozwiązań.

A jakieś dane, jak Olga Lipińska osiągnęła sukces? Czy po prostu tak bardzo nie chcesz, żeby to była kwestia umiejętności, że po prostu nie jest, bo wszystko, w co bardzo bardzo wierzysz, staje się prawdą? :D:D:D

Gajos, Wawrzecki, Tym, Kryszak, Kobuszewski czy Pokora- min. ci wielcy artyści występowali u p.Lipińskiej. Ogólnie czołówka tamtych lat.. ale cóż poczucie humoru to specyficzna sprawa

I to jest argument za tym, że to było CÓŚ, ci wielcy artyści, którzy wytrwali przy Oldze Lipińskiej i w czasach "realnego socjalizmu", i później w czasach "ogólnego, suuuper, kulturalnego dobrobytu". Ciekawe, że Kabaret Olgi Lipińskiej nie rościł sobie pretensji, że zadowoli każdego z "publisi", nie to było jego celem, raczej pobudzał do myślenia, podobnie jak Latający Cyrk Monty Pythona nie był dla każdego. Oba kabarety siały ferment i doprowadzały do oburzenia tradycjonalistów, chociaż właściwie, czy faktycznie warto było im się tak złościć? Przecież, jak to pewien polski poeta napisał, że "prawdziwa cnota krytk się nie boi" - biskup Ignacy Krasicki w "Monachomachii".

Gdyby tak sprawdzić, czy ona pisze podobne hejty w netach, mogłoby się okazać, że stare komunistki nie są takie najgorsze z was dwojga. :D

Święte słowa

szmabo wybiło przez Ciebie xd a napisałeś tylko prawdę. Jeszcze w nekrologu Urbana napisała, że to był jeden z najświatlejszych umysłów w Polsce hahah, żenada :)

Ubrań to inteligentny intelektualista był.