któremu (poprzez rodzinne koneksje) udało się zagrać w kilku bardzo dobrych produkcjach. Unikam pana.
Ta oscarowa rola była bardzo dobra. Tu był wiarygodny, znał temat alkoholizmu.
Ale z kolei 9 nominacji do Malin - też o czymś mówi...
Moim zdaniem potrafi być i dobry i do bani - gra nierówno - zależy od okresu w życiu.
Pozdrawiam
Mówi, że go "malinowa akademia" nie lubi. Tak jak to jest z Eddiem Murphym.
Ci aktorzy "potrzebują pieniędzy" więc biorą każdą rolę jaka się trafi byle mieć na rachunki, alimenty itd.
Gdyby ktoś inny zagrał w "Polowaniu na Czarownice" to nawet nikt by tego nie zauważył. Taki Statham na początku swej kariery zagrał w Dungeon Siege, szajs nad szajsy. Zero złotych malin...
Cage jest dobrym aktorem i potrafi to okazać gdy mu się da odpowiednią role, ale niestety większość tego co teraz dostaje to zwykła "letnia komercja".