Czy tylko mnie tak irytuje w serialu "Homeland"? Nie dość, że ma wadę wymowy, to na dodatek ciągle gra ze skwaszoną mina. Coś w stylu Kristen Stewart.
Najbardziej irytująca jest Carrie, albo płacze i hiteryzuje albo sie całuje z podejrzanym ale ta małolata jest zaraz za nią jesli chodzi o poziom irytacji, gra jedną twarzą non stop (jakby miała zatwardzenie i jednoczesnie strzelała focha), pozatym cały jej wątek jest jak dodany na siłę i nijaki.
Carrie jest psychicznie chora i gra to idealnie.
Wątek dodany na siłę ? Przecież to główna bohaterka tego serialu !
Zgadzam się w 100%. Carrie jest rewelacyjna. Natomiast Dana drażni mnie tą wadą wymowy, swoją rolę gra świetnie, choć nie sposób polubić jej bohaterki- rozpuszczonej do granic małolaty.
Oooj, cieszę się, że ktoś to napisał! :) Przez pół pierwszego sezonu miałam nadzieję, że ten Brody się w końcu wkurzy, że jest taka ciekawska i ją gdzieś wyślą, żeby znikła z serialu :D A poza tym, przez jej wiecznie naburmuszoną twarz i kompletną nieumiejętność posługiwania się mimiką twarzy jest okropnie brzydka! :P
no coz, obawiam sie zauwazyliscie wszystko poza faktem ze ta dziewczyna MA TALENT i pomimo wieku doskonale wie jak rozegrac sceny ze swoim udzialem. komentarz o wadzie wymowy w ogole pomine bo jej akcent jest tak soczysty, wymowny i cieply ze slucha sie go z prawdziwa przyjemnoscia.
pozdr.
Zgadzam się z przedmówcą. Świetnie gra zbuntowaną nastolatkę. Wielkie brawa za rolę. Bardzo wyróżniająca się postać.
takie są rozpuszczone nastolatki, wqrwiające na maksa, nie znają życia a uważają że zjadły wszystkie rozumy wg mnie dobrze zagrana rola
zgadzam się w 100% nie mogę na nią patrzeć, dziewczynka o twarzy Kevina Arnolda z Cudownych lat i cały czas stroi dwie, góra trzy miny.. trochę mnie to śmieszy, ale taka serialowa rzeczywistość a może takie głupie czasy, że 16 letnie dziecko rozstawia wszystkich po kątach łącznie z dorosłymi i nikt jej konkretnie nie op..ol z góry na dół..
też za nią nie przepadam nie jest jednak aż tak źle... za to Carrie nikt nie przebija ta to dopiero mnie z równowagi wyprowadza.
przeciwnie - gra doskonale i to bardzo dobra postać. Może was denerwuje - ale taka właśnie ma być ta postać czyli nastoletnia dziewczyna, która wkracza w dojrzewanie i wszystkie problemy które się z tym wiążą (hormonki, hormonki !) a do tego ma "małą" rewolucję w życiu - wraca po latach ojciec uznany za zmarłego, staje się bohaterem, ma kochankę, odchodzi od rodziny, jest muzułmaninem i planuje zamach. Sporo jak na jedną nastolatkę jak dla mnie.
Ludzie, no popatrzcie na postaci i fabułę szerzej a nie na zasadzie "nie lubię jej skwaszonej gęby"
W nawiązaniu do trzeciej serii- pomijając fakt, że jest jej trochę za dużo w pierwszych dwóch odcinkach (wątek rodziny jest dość nudny- w mojej opinii) to na plus Dany jest to, że nie mówi już jakby miała kluski w gębie. Może wyjdzie na prostą i przestanie mnie irytować jak robiła to w 1 i 2 serii.
Gdzieś wyczytałem że ta aktorka godnie zajęła miejsce najbardziej wkurzającej serialowej postaci,które wcześniej należało do Skyler z BB ;)
Może i tak, ale ona ma zwyczajnie taką rolę. I moim zdaniem odgrywa ją rewelacyjnie.
Jest okropna. Gada jak upośledzona, spowolniona. Mimika jak ze szpitala dla psychicznie chorych. Mdli mnie jak ją widzę w tym serialu.
Psuła mi całą przyjemność z oglądania serialu. Pomijam samą postać, która miała pewnie być taka, ale ta krzywa twarz i dwie miny na krzyż - yyyych! No dramat.
Nie tylko Ciebie - chwała niebiosom że zniknęła z serialu. Kompletne nieporozumienie z obsadzeniem jej w roli córki Brodyego,
A przyszło ci do głowy, że to jej bohaterka taka jest, a ona ją tylko odgrywa? I robi to moim zdaniem bardzo dobrze.