Ostatnio pokazywałam kuzynowi kogo w SPN grał Misha. Jest napisane że grał Lewiatana. Mój kuzyn gdy to zobaczył roześmiał się i zapytał się czy zagrał sklep...
haha, podobnie zareagował mój tata, gdy to zobaczył, ale ogólnie moja rodzina śmieje się z mojej lekkiej obsesji na punkcie oglądania tego serialu .__. btw. Misha świetnie zagrał te sceny, gdzie Lewiatany ''przejęły'' kontrolę nad Castielem :)
To najwidoczniej jest ten typ faceta, który z wiekiem staje się coraz bardziej przystojny :) a tak na serio to podziwiam go, że udaje mu się pogodzić rolę aktora/celebryty, działacza Random Acts, założyciela i organizatora gishwhes, zapalonego biegacza z rolą męża i ojca. W dodatku jest mega pozytywną osobą i po prostu nie można go nie lubić ;)