Na początku myślałam, że aktorka ma zespol downa.

Ale okazało się, że pomyliłaś laptop z lustrem.

Na szczęście każdy z nas może mieć swoje zdanie ;)

OceniamyKrytykujemy odpowiedział kąśliwie, niemniej ja również się z Tobą nie zgadzam. Rhaenyra w wykonaniu Milly to cudowności. Uroda subtelna, kobieca, w sposobie bycia jest nieco zadziorna i łobuzerska. Do tego wdzięczny sposób poruszania się i wypowiedzi. Po prostu piękna jak obrazek; jak dzieło sztuki. Znacznie piękniejsza od tej banalnej, grającej Daenerys w GoT, Emilii Clarke, która choć ładna, to urodę ma skrajnie banalną. O wiele mniej atrakcyjna od Milly Alcock jest starsza Rhaenyra w wykonaniu Emmy d'Arcy. Ale mimo wszystko cieszy mnie Twoja zachowawcza odpowiedź na ten kąśliwy komentarz interlokutora :)

Wg mnie jest straszna jeśli chodzi o urodę. Ale nie widziałam jej w innej roli, więc może te jasne włosy tak działają na jej niekorzyść. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie, dla ciebie jest piękna, a dla mnie ma małpią buzię