Nie wiem dlaczego, ale on mi sie podoba :)) nie jest przystojny, ale ma to cos. Az chce sie go ogladac. I nie chodzi mi oczywiscie o gre aktorska. A w dodatku ten jego glos mnie rozbraja. I swietnie wyglada w czapce ;)
Aaaha! Może dlatego, że mial takie fajne luźne spodnie do tego, a taki obcisły pseudo-sweterek do niego pasował i wyglądał w tym yummy ^-^
A ja przez niego zacząłem jak głupi chodzić w czapce i zdjąć jej nie mogę !
Monkey see monkey do.
Moja ulubiona postać z wszystkich (jak dotychczas) trzech generacji.
Oł jea! Jednak znalazłam ludzi podobnych do mnie! ^-^
Sid rlz, z czapką, czy bez, jest genialny. I tak jak powiedziała reszta - jest strasznie słodki *-*
A juz myslalam, ze tylko ja jestem taka 'dziwna'. Wszyscy mowia o Tonym, a ja naprawde uwielbiam Sida. Nie wiem czemu, nie jest przeciez zabojczo przystojny, jednka ma cos w sobie. Szkoda, ze nie ma go w dalszych sezonach, strasznie go polubilam. Chociaz Maxie takze jest niczego sobie, od zawsze mam slabos do blondynkow <3
Ja również go uwielbiam. Owszem nie jest super przystojny ale za to uroczy i zabawny, zawsze się uśmiecham kiedy słyszę słowo 'f*ck' z jego ust.
Po prostu świetnie wykreowana postać, jakby to Cassie ujęła - 'WOW' ;).