Byłem niedawno na cmentarzu Powązkowskim.Znalazłem grób,tego wspaniałego aktoru i jestem w szoku.Od 16 lat,czyli od momentu Jego śmierci na miejscu pochówku stoi zwykły brzozowy krzyż i nie ma pomnika.Nawet jednego znicza,tylko jakies kolorowe kwiatki rosną,które najprawdopodobniej same tam się zasiały.Nie rozumiem takiej sytuacji w ogóle.Chyba tylko w Polsce cos takiego może mieć miejsce.
Widziałam ze dwa tygodnie temu przy cmentarzu panią Horawiankę, więc chyba ktoś dba o ten grób. Piszę do Ciebie, bo założyciel tematu chyba jest nieczynny.
Zamiast wtedy biadolić, i robić wyrzuty wszystkim razem i każdemu z osobna zadbał byś sam o miejsce spoczynku Pana Mieczysława i postawił przy okazji znicz, a nie masz pretensje do całego świata. Nie przyszło Ci do głowy że jego krewni mogą żyć w dalekim dystansie od Warszawy lub nawet co gorsza też mogą już nie żyć lub podupadać na zdrowiu?