Michael Praed

Michael David Prince

8,8
693 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael Praed

Szkoda gościa, debuit niezły ale baardzo marnie mu się skończyło kariere. Pamieta go ktoś z Dynasti??? W zyciu nie skojarzył bym takiego lalusia z Robin Hoodem

użytkownik usunięty
2free

mi się bardzo podobał w roli robin hooda ale szkoda rzeczywiście że póżniej grał tylko w takim dennym filmie jak dynastia.mała

hihi był pięknym księciem z Mołdawii:)) popłakałam się ze smiechu!!!

zwróć uwagę,że najpierw była Dynastia a później Robin...

2free

tak ale ON osobiscie pier gral Robina od 84 a w Dynastii dopiero od 85 ;] jestem analfabeta ale jakos to doczytalem

2free

Z filmografii oraz z wypowiedzi MP
http://pl.youtube.com/watch?v=cTvqeVttlPU wynika że epizod w Dynastii zagrał jednocześnie grając w RoS. Zdaje się że między 1 a 2 serią, albo pod koniec pierwszej serii. Faktycznie niezbyt ciekawa postać księcia.
MP nie rzucił roli w RoS dla Dynastii jak niektórzy myślą ( w tym ja do niedawna też :) ) lecz dla roli D'Artagnanie w trzech muszkieterach na Broadway-u.
Nie uważam że jakoś marnie skończył. MP cały czas pracuje w teatrze. Właśnie w teatrze został zauważony przez twórców RoS.

Pozdrawiam fanów

2free

W moich oczach Michael Praed dużo stracił rolą w Dynastii,w Robin Hodzie był tak wspaniały wręcz rewelacyjny,przystojny,ujmujący,cały serial wypełnił sobą do dziś nawet nie przebrnęłam przez trzecią serię bo i po co miałam bym ją oglądać,na blondasa nie mogę patrzeć,gdzie tam mu do Michaela/Robina.Michael miał wszystko niespotykaną urodę,charyzmę,talent.Tylko gdzie ten talent się zapodział w Dynastii?skoro wypadł tak nijako i bezbarwnie.Ta rola jakiegoś durnego księcia absolutnie nie była dla nie niego,popełnił duży błąd ,że tam zagrał,ALE ,za tę jedyną rolę Robin Hooda,za to ,że nadał głębię tej postaci,że stworzył coś więcej,że był tak przystojny i ujmujący,że trudno po nim jest zaakceptować w tej roli kogokolwiek,wybaczam mu tę tandetną rolę,taki serial i takiego Robin Hooda pamięta się całe życie.

obiektywna

Czytałam że twórcy serialu wzięli Michaela do głównej roli min. dlatego że miał nieziemski wręcz wygląd.
Co do Dynastii. Może lepiej podejdźmy do tego tak, że miał tam zagrać lalusiowatego durnego księcia i go świetnie go zagrał. Był zupełnie inną osobą niż ta którą znaliśmy z Lasu Sherwood. Nieciekawy, narcyzowaty typ. Ja wręcz nie mogłam uwierzyć że to ta sama osoba. Inny głos inne spojrzenie, postawa. Szkoda jednak takiego aktora do odgrywania tak jałowych nieciekawych ról. Obecnie oglądam Michaela w roli Fogga i muszę powiedzieć ze bardzo pozytywnie mnie zaskakuje. Zachwycam się i delektuję tym co on wyprawia, a miał tam do zagrania nie tylko Fogga dystyngowanego,szarmanckiego i zrównoważonego ale coś więcej.
Moim marzeniem jest zobaczyć Michaela w teatrze na żywo i najlepiej gdyby coś jeszcze zaśpiewał.

Marion_3

Nie zgodzę się z tobą niestety moim zdaniem Michael zagrał te rolę źle,naprawdę uważam,że jest utalentowanym aktorem,ale tam wypadł kiepsko i nie chodzi oto,że sama rola jako księcia była nieciekawa Znalazłam na You tube go w tej roli ,niestety nie idzie tego oglądać,ale za to że tak genialnie zagrał Robin Hooda będę go ceniła do końca życia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones