Michael Praed

Michael David Prince

8,8
693 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Michael Praed

MICHAEL PRAED dzięki roli Robina będzie nieśmiertelny,nikt tak jak on nie potrafił tak wiernie odtworzyć tej postaci.Był rewelacyjny.Wielki szacunek za tą rolę,szkoda,że inaczej nie pokierował swoją karierą bo dziś mógł być w klasie światowej,zmarnowany talent.

Pustelnik_4

Michael Praed jest najlepszym Robinem ,był wspaniały, charyzmatyczny,bardzo przystojny.Oglądanie go to czysta przyjemność,bez dwóch zdań najlepszy Robin jaki kiedykolwiek był.

Pustelnik_4

Myślę,że Michael też żałuje,wielu swoich decyzji ,które miały wpływ na jego karierę,bo jest to bardzo inteligentny facet z dystansem do siebie ( widac to na dodatkach DvD),ja jestem mu wdzieczna za tą jedyną rolę Robina za to ze stworzył legendę nie do zastąpienia.

gabi_17

Bohaterów z lat dzieciństwa pamięta zawsze i wraca się do nich z wielkim sentymentem. Ja jestem wdzięczna losowi że za czasów mojego dzieciństwa miałam możliwość poznania i podziwiania takiego wspaniałego Robin Hooda i ta fascynacja będzie trwała po wsze czasy. Takiego Robina jakiego mieliśmy nie dostało żadne pokolenie. Powstało tyle adaptacji tej historii w których RH to wesołek z wąsikiem i w czapeczce z pórkiem, któremu wszystko się udaje. Nasz Robin był nieziemski, pełen dramatyzmu, był bohaterem pełnym pokory i nie był też nieomylny. Miał charyzmę i mądrość życiową.
A propos dodatków na DVD. Czy wiesz jak można je zdobyć przez internet, albo czy można kupić tylko same dodatki- bo serial już mam więc po co mam kupować. Bardzo chciałabym zobaczyć wywiady z aktorami, zwłaszcza z Michaelem. Na you tube znalazłam jeden króciutki:/

Marion_3

Są w internecie pewne urywki wywiadów z Michaelem i innymi aktorami(to te same co są na DvD),ale trzeba naprawdę dobrze poszperać,a te dodatki naprawdę warto obejrzeć,bo jest tam tak wiele interesujących informacji na temat serialu,aktorów.Po obejrzeniu tego nie dziwi mnie ,że serial jest tak genialny skoro nakręcili go i grali w nim tak świetni i inteligentni ludzie.

gabi_17

Skoro mówisz że są, to zabieram się do ponownego szperania. Właśnie bardzo chciałabym poznać tych ludzi od prywatnej strony i dowiedzieć się jak najwięcej o realizacji filmu. Jednak coraz częściej myślę o zakupie oryginalnej serii na DVD, jak na prawdziwego fana przystało. Może wiesz gdzie najlepiej kupić ?
Pozdrawiam

Marion_3

No cóż chyba najlepiej przez merlin,na filmweb tez widziałam ofertę,polecam tez sklep e dvd.pl,ceny praktycznie wszędzie są mniej więcej takie same,nie polecam allegro najdłuzej się czeka na przesyłkę.Zastanawaiam się ostatnio jaka jest róznica w czasie między pierwszą a drugą serią ze względu na Michaela.W pierwszej niesamowicie wygląda,ale jest jeszcze taki chłopięcy i mometami niewinny ( w sumie on był jeszcze dzieciakiem jak to grał),ale w drugiej serii ,może jestem nienormalna,ale jak się na niego patrzę to mi się kolana uginają,absolutnie doskonały,męski ,seksowny.Ten człowiek ma najpiękniejszy profil twarzy jaki widziałam,na tak piękne oczy i uśmiech ,ze aż dech zapiera,sylwetke,głos.Jezu! on na mnie rzucił urok. Moja dusza nalezy do ROS we wszystkich wymiarach,dzięki niemu na nowo odkryłam siebie .Wszystkie madrości Herna,wszystkie idee,całe piękno zawarte jest w tym serialu ,dlatego jest ponad czasowy,prawdziwy,niebanalny i magiczny. No chyba nie można się ze mną nie zgodzić.

gabi_17

Ja się tam z Tobą zgadzam całkowicie bo też jestem zauroczona i otumaniona. Teraz będąc parę lat starsza od Michaela kiedy grał w ROS, też mi się wydaje trochę dziecięcy. Ale jeszcze bardziej dzieciakowaty jest dla mnie Guy of Gisburne. Po prostu nieporadny chłopczyk.:) W końcu mieli wtedy po 23 lata gdy zaczynali. Też się czuję trochę nienormalna bo zachwycam się bohaterem z ekranu jak nastolatka. Ale co tam, skoro jest setki takich dziewczyn jak ja tzn. że to nie moja wina tylko wina uroku Michaela. Nic na to nie można poradzić, jestem bezsilna i tyle. Ekran trochę zmienia wzrost, ale czytałam że ma 185 cm wzrostu. Jak sobie wyobrażę że taki banita przede mną stoi w realu to mi nogi miękną i dech zapiera. Uwielbiam jego fryzurę z ROS, świetnie do niego pasuje. Druga moja ulubiona fryzura to ta którą miał grając Fogga.

Marion_3

I tu Cię rozczaruję nie podoba mi się jako Foog ,nie widziałam tego tylko jakieś urywki, fryzura nie w moim guscie,ale co tam to tylko włosy najbardziej go lubie we włosach długich i pół długich,ale w końcu nie moze teraz wygladać czterdziestoparoletni facet jak hipis,ale dzięki temu Fogowi tak sobie szperając na temat Michaela na YOU TUBE natrafiłam na teledysk gdzie nasz Michael śpiewa nazywa się "The secret of Julies Verne-Jf ever we disagree" ,naprawdę bardzo fajna piosenka i ciekawy głos(nagrał ją ponoć dla swoich przyjaciół) .Michael jest naprawdę uzdolniony,szkoda,że nie zrobił wiekszej kariery jako aktor filmowy nie mówię,że jest jakimś wybitnym aktorem, ale mógł zagrać tyle jeszcze wspaniałych ról,a do ról kostiumowych jest wręcz stworzony,wielu aktorów zaczynało od seriali i im się udało,ale inną sprawą jest to ze rola Robina była tak przygniatająca i narkotyzująca,że jak ktoś napisał ludzie nie chcieli go juz oglądać w innych rolach ,może się mylę ale dla mnie gwodźciem do trumny jego kariery filmowej był udział w tej przeklętej Dynastii.Na szczęście z tego co mówi jemu nigdy nie zależało na jakiejś wielkiej sławie i popularnosci wręcz uciekał przed nią, został najllepszym Robinem w historii no i relizuje się jako aktor teatralny,bardzo bym go chciała kiedyś zobaczyć w teatrze,,Ci którzy go widzieli mówią,że jest fantastyczny,i jeszcze bardziej przystojny na żywo niż w w filmie.Dla mnie Michael Praed jest niewypowiedzianie kimś więcej..... Pozdrawiam.

gabi_17

Kimś więcej.... No na moje życie wpłynął zdecydowanie. Jego osoba od dziecka zawsze gdzieś mi w myślach towarzyszyła. Wpłynął na moje gusta i pewne decyzje. Co do Fogga też widziałam urywki i bardzo mi się on tam podoba. Jest taki dystyngowany, szlachetny, pełen klasy. Gdzieś tu na film web, jedna z internautek pisze że jest on wg niej stworzony właśnie do tej roli. Muszę to zweryfikować dlatego ściągam sobie ten film.
Piosenka jest świetna głos który ją śpiewa rewelacyjny, taki z lekką chrypką. Ale jaką mamy pewność że to MP.
Wystąpienie w Dynastii faktycznie było mu zupełnie nie potrzebne. Wypadł tam nieciekawie, podobnie jak nieciekawa była postać którą grał. Ale z drugiej strony co się dziwić, w tamtych czasach to był wielki hit telewizyjny.
Obecnie marzy mi się wyjazd do Londynu żeby zobaczyć jak gra na żywo.
Posdrawiam

Marion_3

Dołączam się do tego chóru zachwytów nad wspaniałym Michaelem i podpisuję opd wszystkim,co zostalo wyżej powiedziane.

Co do zdania, że jest niezrealizowanym talentem - dla nas, widzów, to na pewno swego rodzaju strata, ale on prawdopodobnie wcale nie jest nieszczęśliwy z tego powodu. Myślę, że udało mu się uniknąć wielu nieprzyjemności związanych ze sławą.

A rola Robina i tak zapewniła mu nieśmiertelność.

nanya_2

Niestety widzę że Michael ostatnio zagrał w jakimś filmie parę lat temu.Rola Robina to jedyna z której jest tak naprawdę znany,wiem że Michael mocno żałował decyzji o opuszczeniu serialu na rzecz epizodu w Dynastii.Ponoć Carpenter planował nakręcić nowe odcinku RoS na początku lat 90-tych i Michael miał powrócic do serialu bodajże w roli Herne'a lub ducha lasu.Niestety na planach się skonczyło,a szkoda bo część trzecia skończyła się w sposób który pozostawia spory niesmak.

Wujek_Sam

Michael nie zrezygnował z RoS na rzeczy Dynastii, tylko roli teatralnej - grał na Brodwayu w "Trzech Muszkieterach". Nie wiem, czy żałował tej decyzji, ale natknęlam się kiedyś na wywiad w którym mowił, że nie żaluje swojej kariery filmowej, bo realizuje się w teatrze.

nanya_2

Masz Rację!!!,to chodziło o musical o którym napisałaś.Co do tego czy żałował to pewnie kwestia sporna bo ja akurat na takie info trafiłem ale rózne są żródła tych sensacji i diabli wiedzą któremu wierzyc.

gabi_17

Od paru miesięcy na tv puls(w soboty) mam okazję oglądać wraz z moim synkiem legendarną postać Michaela Preada-Robin Hood(dziś właśnie "umiera"Robin i w jego postać wciela się ten blondas(który mi się nie podoba).Dawniej jako mała dziewczynka i dziś jako 30-letnia kobieta z zapartym tchem oglądałam te wszystkie odcinki(powtórki).Moje emocje co do tego bohatera -aktora Michaela przez tyle lat są takie same.Teraz te odcinki odkryłam na nowo(po tylu latach,dzięki mojemu sykowi,który przypadkiem włączył tv puls).Michael-to postać niezwykła,wspominam te chwile kiedy faktycznie wszyscy włączaliśmy Rubin i słuchałam przepiękną piosenkę Clannad -"Robin the hooded man"-,do dziś potrafię ją sobie zanucić...ach,teraz pozostają wspomnienia,kiedy byłam wręcz zakochana w tym bohaterze.a wtedy były ferie zimowe i zajadałam się czekoladą domowej roboty zrobioną przez moją mamę. Wklejałam do specjalnie założonego zeszytu zdjęcia Michaela i Marion..Szkoda,że zrezygnował z RoS,bo dalsze odcinki to już nie to samo,ta jego twarz i czarne,długie włosy dodawały Michaelowi tajemniczości,niezwykłej urody,jego spojrzenie było przepełnione miłością i dobrem.Po prostu jest nieśmiertelny!!!I mimo,że teraz aktor jest podstarzały,to jednak ma ten sam wzrok,spojrzenie jak kiedyś...Ten jego zastępca wydaje mi się taki zwykły,nic w sobie nie ma.

kamasirek

Zrezygnował z serialu dla dynastii i brodwayu, chcyba mu nie zalezalu na serialu tak jak należy.

kefirr

Muszę sprostować wypowiedź poprzednika. Zrezygnował dla roli w Trzech Muszkieterach na Broadway-u . Ponieważ ma super warunki głosowe i lubi śpiewać, taka propozycja była nie do odrzucenia. O klapie tego przedsięwzięcia raczej wszyscy wiedzą. Nie powiodło się z tej samej przyczyny co nasze polskie "Metro" Józefowicza. Do dynastii wszedł później, bo do Robin Hooda nie mógł już wrócić.

Marion_3

"Metro" było niepowodzeniem ??
O ile mnie pamięć nie zawodzi to grano je kilka lat przy kompletach widowni.
Obsada się zmieniała , aktorzy przychodzili i odchodzili , a spektakl szedł.
Jak to ma być niepowodzenie , to ja takiej klapy życzę każdemu przedstawieniu.

nightgale

Podobnie jak w przypadku Trzech Muszkieterów, musical Metro za sprawą
bardzo nieprzychylnych recenzji, długo nie przetrwał na Broadway-zaledwie 10 dni .

Marion_3

Sorki wielkie.
Nie załapałem o co Ci chodziło.
Faktycznie na Broadwayu "Metro" dało klapę totalnie.
W kraju było hitem.

nightgale

Coś mi się obiło o uszy że jakiś recenzent napisał, parafrazując oczywiście "... dajcie im porządnego befsztyka z amerykańskiej wołowiny...." coś w tym stylu. w każdym razie obraźliwe.

Marion_3

Jeśli o tej samej recenzji myślimy to końcówka brzmiała : "i wyślijcie do Anglii "

nightgale

czyli znasz tą recenzję. A masz może do niej linka? :)

Marion_3

No wymogłaś na mnie konieczność wlezienia do piwnicy.
No cóż jak się powiedziało "A to trzeba i "B".
To była albo "Polityka" albo "Newsweek"
Przekopie piwnicę zeskanuję i wrzucę.
:-)dzięki za robotę:-) myślałem ,że dopiero na starość tam się pofatyguję:-))))

nightgale

Było by super. Na starość zawsze trudniej wchodzi się do piwnicy, także jeśli już to lepiej teraz :))) Jednak jeśli masz przekopać setki egzemplarzy to nie naciskam aż tak bardzo. ;) Chyba, że już znalazłeś, to czekamy na skan.

Marion_3

Obawiam się , że trzeba będzie na to trochę poczekać.
Jestem w trakcie przygotowań do sobotniego wyjazdu do Włoch na mistrzostwa w klasyku i ponartowanie.
Do tego dochodzi codzienne kilka godzin w pracy i na nic czasu nie ma.
Więc za poszukiwania wezmę się po powrocie.
Jadę na tydzień.

nightgale

Spokojnie nie ma problemu. Czekałam tyle lat poczekam dalej. Zaraz nas zlinczują za dalekie wyjście poza temat. Ale zapytam bom bardzo ciekawa :)
o jaki klasyk się rozchodzi? Mogę pokibicować. Ja też jadę na ponartowanie ale do Austrii.

Marion_3

Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym.
Zaczynają się dzisiaj w Val di Fiemme (Włochy)
Jedziemy w sobotę wieczorem.
Zamierzamy pojeździć solidnie po włoskich stokach i zobaczyć Justynę Kowalczyk (10 dowolny i 30 klasyczny) i chłopaków na dużej skoczni (indywidualny i drużynowy).
Chcemy też popróbować jazdy na trasach na których będą się biegacze ścigać.
Przynajmniej część powinna być udostępniona.
Nie codziennie się zdarza pojeździć tam gdzie mistrzowie.
A , że offtopujemy to ja bym się nie stresował.
To na tym portalu normalka.

nightgale

czyli bardzo ciekawie i bardzo aktywnie się zapowiada. I chyba zazdroszczę. Muszę się zorientować w cenach sprzętu i przerzucę się na biegówki bo zjeżdżania już nie lubię.

Marion_3

W porównaniu do zjazdówek to taniocha.
W 1000 peelenów się powinnaś zamknąć za komplet na początek.
Jak będziesz w Austrii to tam popatrz .
Często można odkupić z wypożyczalni w świetnym stanie i dobrej cenie.
Przynajmniej narty bo buty to jednak bym nowe kupował.

Marion_3

Oczywiście w polskim wydaniu był to przedruk z recenzji oryginalnej.
Nie pamiętam gdzie zamieszczonej.

Pustelnik_4

zgadzam się najlepszy Robin ever ;-)

Pustelnik_4

zgadzam sie :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones