Oczywiście że pójdę na każdy film w którym zagra i każdy który wyreżyseruje - nie dajmy się manipulować przez szmatławce - pudelki/plotki radaryonline itp - ruska zdzira nie może zniszczyć wizerunku tak wspaniałego artysty - nie powiem już CZŁOWIEKA bo w końcu dla tej pindy zgłupiał i zostawił rodzinę....

Jesteś prostakiem.

Owszem krzywulcu, jestem prostym człowiekiem który nie lubi szmat pchajacych się dla kasy do łóżek żonatych facetów i rozbijających ich rodziny.

Najpewniej fiuta z gaci wyrywała mu na siłę. Ruskie mają krzepę, a Mel taki słabowity.

mistrz tekst :D

kolejny góral ze wzgórz Golan ???

Przejrzałeś mnie. Właśnie stamtąd pochodzę. Należę do tajnej żydowskiej organizacji P.E.J.S.. Zajmujemy się wsadzaniem fiutów przykładanych mężów w usta rosyjskich kobiet. Musimy w końcu ukryć jakoś fakt, iż Mel Gibson jest mesjaszem. Jesteśmy tez odpowiedzialni za zamachy 11.09, katastrofę smoleńską i sfingowaliśmy holocaust. Ty jesteś następny na celowniku. Możesz zacząć się bać. Nasi ludzie są wszędzie.

Nie no prawdziwy mistrz celnej riposty - pozostaje odpowiedzieć - największym sukcesem Szatana jest to iż sprawił że ludzie przestali w Niego wierzyć...Podobnie robią Żydzi ośmieszając antysemickich oszołomów...

Aha.

Po pierwszej iteligentnej i przemyślanej kontrze spodziewałem się wybuchu gprawdziwego gejzera intelektu - a tu takie jakieś sformułowanie dźwiękonaśladowcze - cofam pomówienie - nie jesteś Żydem - jesteś nowoczesnym, poprawnym politycznie - "na czasie"by nie rzec trendy, przedstawicielem yntelygencji, która nie wierzy w Żydów, masonów, spiski i kosmitów bo to dobre dla prymitywnego plebsu i słuchaczy Radia Maryja...

Napisałem "aha" bo chciałem Ci dać do zrozumienia, że przeczytałem co napisałeś, ale nie miałem Ci już nic do powiedzenia. nie wiem skąd wnioskujesz, że jestem "nowoczesnym, poprawnym politycznie - "na czasie"by nie rzec trendy, przedstawicielem yntelygencji, która nie wierzy w Żydów, masonów, spiski i kosmitów bo to dobre dla prymitywnego plebsu i słuchaczy Radia Maryja..." bo podobał mi się tekst marscorpio ? nie wiesz nic o klasie z jakiej się wywodzę, nie wiesz nic o tym w co wierzę a w co nie. Poprawny politycznie nie jestem, zasadniczo tak trochę sram na politykę. A co do tego w co nie wierzę - nie wydaje mi się aby każdy krytykujące złe traktowanie kobiet był Żydem. w sumie nie widzę związku.
Tak a propos Twojego poprzedniego posta:
nie jestem jakimś zwolennikiem kobiet "pchajacych się dla kasy do łóżek żonatych facetów i rozbijających ich rodziny." ale Mel to dorosły facet i chyba wiedział co robi. sam ją do tego łóżka wpuścił i sam sobie rozbił rodzinę. i nawet jeśli ona była nie w porządku i nawet jeśli prasa koloryzuje całą tą historię, to i tak nie zmienia to faktu, że jego zachowanie jest żałosne. Jego romanse i poglądy to nie moja sprawa, jego filmów nie bojkotuję, bo to idiotyzm (Pasja i Apocalypto podobały mi się), dobrym aktorem reżyserem może być każdy - morderca, rasista pedofil. Ale naprawdę nie kumam co wspólnego z brutalnym romansem Mela i jakiejś Rosjanki mają wspólnego Żydzi? I w ogóle skąd wiesz, że ona jest pindą? czy wszyscy sławni ludzie padają ofiarą spisków? Polański nie winny? Jackson niewinny? Mel niewinny? nie nam to sądzić, od tego są sądy. Ani Ty, ani ja nie mamy wiedzy, żeby oceniać czy domniemane ofiary tych ludzi kłamały. Ale w sumie nagrania sprawiają wrażenie autentycznych. Przyzwoity facet powiedziałby "na razie dziwko" i wrócił do rodziny na kolanach, a nie „Przyjdę i spalę ten pier***ony dom… ale najpierw mi obciągniesz”. I nie mów mi proszę, że Żydzi nagrali te taśmy. nawet gdyby mogli, to po co mieliby to robić?

słowo Żyd nie jest dla mnie obelgą, więc nie musisz go cofać i tak ja lepiej wiem jakiego jestem pochodzenia i wyznania.

Jak można nie wierzyć w Żydów? W kosmitów wierzę, a spisków nie szukam, od tego są komisje i gazety.

No dobra, może i masz sporo racji w tym co mówisz/piszesz - ale mam po prostu emocjonalny stosunek do Mela - dał mi w życiu mnóstwo radochy - najpierw w dzieciństwie Mad maxem, potem Zabójczą bronią - mam na półce praktycznie wszystkie filmy z Jego udziałem. Opus magnum na zawsze (poza Forrestem Gumpem) pozostanie dla mnie Braveheart - byłem chyba z 10 razy w kinie (z 3 dziewczynami po kolei, ojcem i kilkoma kumplami). Mam do Niego żal za porzucenie rodziny - do tej pory był dla mnie wzorem również jako człowiek - ojciec rodziny (ja tak wzorowego nie miałem - sam staram się takim być). Przeczytałem różne artykuły w szmatławcach i plotkarskich portalach (i wypowiedzi/komentarze internautów) + posłuchałem kilku wywiadów/programów z amerykańskiej TV gdzie niestety właśnie lobby Żydowskie próbuje Go za wszelka cenę zniszczyć - stąd moja agresja i próby "bronienia " Go przynajmniej w portalu poświęconym dobremu kinu.
Peace...

Jeśli faktycznie lobby żydowskie ma jakieś żale o Pasję to są idiotami, ja w tym filmie nie widzę żadnej obrazy dla Żydów. Ale jakoś wątpię aby sfingowali całą sprawę. Mela z Zabójczej Broni wszyscy pamiętamy (mówię o ludziach dorastających w latach 90ych) i pewnie wszyscy mamy sentyment. Jego osobiste życie nigdy mnie nie interesowało, ale niestety tak jest - jak jesteś gwiazdą i zrobisz coś złego to wszyscy się na ciebie rzucają, choć o stekach podobnych spraw dotyczących 'normalnych ludzi' się nie pisze. Ot, cena sławy.
Ja tam patrzę na to w dość prosty sposób - facet kręci fajny film - jestem dobrym reżyserem, facet traktuje kobietę jak gówno (nawet jeśli sama jest dziwką) - jest dupkiem. Bo ja rozumiem, że każdemu się noga potknie, ale jemu potyka się dość często...
Dla mnie ta cała sprawa jest przereklamowana. pewnie będąc fanem Mela jako aktora byłbym zawiedziony całą sprawą tego "hollywoodzkiego bojkotu" - to tak jak z Polańskim - może i powinien pójść siedzieć dawno temu, ale dzięki temu, że nie poszedł dostaliśmy masę dobrych (w moim odczuciu) filmów. Mela spotyka konsekwencja własnych czynów, w Hollywood nikt nie chce kontrowersji, gwiazd z szemranymi życiorysami itd. mógł pomyśleć w jaki sposób rozstać się z babką i się opanować. mógł nie prowadzić po pijaku. jeśli Żydzi go nie znoszą, to w pewnym sensie też po części jego wina, nie raz dał do zrozumienia, że ich nie lubi. Ja naprawdę nie patrzę na to tak, że Mel jest zły, najgorszy, wszystkiemu winny, a "ci drudzy" są super. Ale co zrobił, to zrobił i nie ma tu co go wybielać, niezależnie od tego jakim jest artystą. osobiście lubię pozostawać nieświadomym życia gwiazd, po w nie chcę się denerwować, że mój ulubiony aktor okazuje się dupkiem. A wg mnie Mel może i był przykładnym ojcem, ale tak już mu się życie potoczyły, że zmienił się w dupka. arcisz009 nazwał go prawdziwym samcem. I pewnie ma rację, biologicznie jest prawdziwym samcem. ale żeby być prawdziwym mężczyzna trzeba więcej - trzeba jaj. facet z jajami nie bije kobiet, odchodzi z honorem, nazwie ją dziwką, jeśli ma powody. A to o on zrobił było z moralnego punktu widzenia, mówiąc delikatnie, nie ładne, a z punktu widzenia czystej logiki - głupie. Teraz przykro, bo upadek ze szczytu zawsze najbardziej boli. Nie ma co roztrząsać, nie on pierwszy i ostatni.

jeśli chodzi o próby bronienia - wg mnie jest tu więcej ataków na tą Rosjankę, niż na niego, średnia trzyma mu się nawet powyżej 8, więc nie ma przed czym bronić. Jego kariery i tak nie zdołasz naprawić. Zresztą są jeszcze ludzie, którzy widać nie mają problemu ze współpracą z nim, nawet kobiety - patrz Jodie Foster. W sumie sam z chęcią obejrzę Beavera, fabuła brzmi ciekawie, ale nie ma co się dziwić, że po tym trailerze z fragmentami niesławnych taśm wybuchł skandal i ludzie się od niego odwracają. Nie trzeba być Żydem, żeby skalkulować, że nie jest to najlepszą reklamą filmu o poczciwym człowieku ;]

Ja lubię Gibsona jako aktora.Nie interesuje mnie jego życie prywatne.

W łaśnie nie popadajcie w paranoje. Kurwa rzygać mi się chce jak ludzie rezygnują z czegoś bo życie prywatne bla bla bla, nastawiane jedynek. Może ja z kolekcji wyrzuce całą serie orginalnych Zabójczych Broni i Godzinę Zemsty bo Mel Gibson to zły człowiek. Jak myślicie powinienem??

"Zabójczą broń" zostaw. "Godzinę zemsty" wyrzuć.

hehehe skończony !!! Tacy ludzie jak Mel Gibson nigdy nie beda skonczeni, prawda jest taka ze czym wiecej huku i szumu tym lepiej. Wszystkie te incydenty sa poprostu wielkim bilboardem reklamowym dla powracajacego po latach Mela ! proste . Szkoda ze odmuwil wziecia udzialu w nowym mad maxie no ale Joel Silver sie odkopal i szumi o Zabójczej Broni 5 .pozdrawiam

Oczywiście, że tak. To bez wątpienia jeden z moich ulubionych aktorów. Łagodnie mówiąc, mam gdzieś co o nim piszą brukowce ;) Jakkolwiek by się zachowywał to w żaden sposób nie umniejsza jego talentu. Mam nadzieję, że będzie okazja obejrzeć zarówno kolejną część zabójczej broni jak i film o wikingach i wiele innych.

Ja to już miałabym dla niego propozycję roli, tylko najpierw ktoś musiałby wpaść na to, żeby zrobić ten film ;)

BTW Mel jest dobrym aktorem, a to, że ma, nazwijmy to delikatnie, trudny charakter, to inna sprawa. Moim zdaniem to wariat z niego, i sama nie wiem, czy w sensie pozytywnym, czy negatywnym. Ale nie mogę powiedzieć, żebym oglądała każdy film z jego udziałem.

zawsze i na każdy film z Mela udziałem !!!!

Pytanie z innej beczki- czy mi się wydaje, czy Mel przed tą aferą nie był wyżej w rankingu? Wydaje mi się że ocena systematycznie spada od początku tego skandalu.Moim zdaniem powinno się oceniac umiejętności aktorskie a nie życie prywatne.

To że ma kocioł w życiu osobistym raczej nie wpływa na poziom jego gry aktorskiej :P Jasne, że chciałabym obejrzeć jakiś nowy film z jego udziałem :)

Może teraz... pornograficzny? Skoro już poćwiczył...

Jako aktor świetny. Na co dzień BEZNADZIEJNY! Nie znoszę gościa. GNÓJ, RASISTA, HOMOFOB I JESZCZE MIZOGIN. A tak po za tym co to za imię "Mel" HaHaHaHa!!!!!!!!!

Polański analnie współżył z 13- latką, Sean Penn maltretował byłą żonę Madonnę, Charlie Sheen- po pijaku tłukł małżonkę, i jeszcze dziesiątki takich przypadków.Wszystko im wybaczono , nazwano wybrykami niegrzecznych chłopców Hollywood a Gibsona zaszczuto.Za co, pytam się?Za grożenie kochance po pijaku?Hellou! Żydowskie środowiska i media nigdy mu nie wybaczą Pasji ani tego że potrafi nazwać rzeczy po imieniu...

BUHHHHHHHHHAAAAAAAAAAAAHHHHHHHHHHHHAAAAAAAAAAAAAHHHHHHHHHHHHHHAAAAAAAAAAAAAAAAAA A!

Osobiście nie wierzę w tą całą aferę, ale nawet jeśliby okazała się prawdziwa to by mnie to nie obeszło. Obejrzę każdy film z Melem Gibsonem lub w jego reżyserii, zwłaszcza jeśli będzie to ten film o wikingach lub piąta część "Zabójczej broni" .

jasne że obejrzę!!!!brak mi słów co do tego tematu i do osoby go zakładającej.
NIE oceniajmy ludzi w ten sposob. Jego zawod - aktorstwo a nie życie prywatne. i juz. wiem ze to ciężko przełknąć bo tez mam problem i nie dowierzam ale tak widocznie miało byc. jak ktos chce o tym popisac to ppiszcie 7028869

Przeciętny aktor ,a do tego nadęty buc.

Aktor świetny, reżyser genialny - a buc to jesteś ty (specjalnie napisałem z małej litery)

To że jest przeciętnym aktorem , to moja opinia , to ze jest nadętym bucem to fakt oczywisty(afera).
To teraz mi powiedz na jakiej podstawie nazwałeś mnie bucem ? Bo wyraziłem opinie?
Konkluzja jest taka,że jesteś debilem :(

Chciałbym być takim bucem jak On - zaś takim przygłupem, który opinie o ludziach wyrabia sobie na podstawie gadzinówek, jak ty - nigdy.

Ty za to jesteś niezłym bucem, na siłę próbującym każdego nastawić na własne fantazje i fobie.
Zajmij się sobą.

Spadam stąd. Nie chce mi się z Wami kłócić. A Gibson to przygłup i już, ale w kilku dobrych filmach zagrał.

Jak cię suszy to się napij a potem wysikaj - a nie wpierniczaj się między wódkę a zakąskę - bucu bo nie z tobą rozmawiałem. Fantazji ani fobii dotyczących facetów nie posiadam, nawet jeśli jest Gość tego formatu co Gibson

Zakładając ten temat chciałem dowiedzieć się co myślą inni ludzie na ten temat a szczególnie fani Gibsona. Po tych wszytkich artykułach w prasie można było wywnioskować, że duża liczba ludzi nie będzie go chciala oglądać przez te wydarzenia. Ja osobiście jestem wielkim fanem Mel'a i ciesze się, że większści ludzi też ta afera specjalnie nie obeszła. To przynajmniej dobrze rokuje Gibson'owi na przyszłość a i nam, fanom również, bo na pewno jeszcze nie raz bedziemy mieli okazje oglądać go w nowszych filmach.

Do końca życia będę oglądał filmy z jego udziałem, bądź przez niego wyreżyserowane, bo uważam, że jest w tym dobry. Oddzielam jego twórczość od życia prywatnego. Pierwsza sprawa, to media różne rzeczy piszą (nie zawsze zgodne z prawdą, bo krew i skandal pierwsze się sprzedają) Po drugie- często z zazdrości pewne kliki potrafią zrównać z ziemią. Po trzecie było takich wielu i dalej przędą i " w dupie to mają a jak" Po czwarte " kto bez winy niech pierwszy rzuci kamień" - to do tych wszystkich "moralnych" internautów. Po piąte - "Pasja" nie jest uderzeniem w Żydów ( choć historia biblijna jasno stwierdza fakt, że to swoi go zabili. "Krew Jego na nas i na dzieci nasze" "...ukrzyżuj go!!!"- fakt jest taki, że nasze grzechy przybiły Chrystusa do krzyża i Mel w tym filmie miał swoją rolę - jego ręka przykłada gwóźdź do dłoni Jezusa. To taki gest, który miał na celu stwierdzenie z pokorą- "ja też się do tego przyczyniłem"... i każdy z nas przyjaciele! Niezależnie czy wierzycie, czy nie?

Zapraszam na forum które dopiero powstało ale można podyskutować tam na temat każdego filmu http://filmyonline24.fora.pl/

Nie mam zamiaru oglądać filmów w którym występuje taki człowiek:
http://www.youtube.com/watch?v=TLtm5018cv0&feature=channel

No faktycznie - może lepiej zostań przy czytaniu pudelka i plotka.

Oczywiście, że tak. Czekałem na kolejny film z jego udziałem przez 8 lat i nie mogłem przegapić jego powrotu w "Furii" więc wybrałem się do kina bez zastanowienia. Nie obchodzi mnie co mówi i jak zachowuje się na co dzień (chociaż przynajmniej nie kłamie i mówi co myśli, dość już tej obrzydliwej obłudy hollywoodzkich snobów; a słynne taśmy to już efekt działania tych przeklętych dziennikarzy z mass mediów, podglądają i podsłuchują każdego, byle zrobiło się głośno; do cholery, to ich prywatne sprawy, niech sami je rozwiążą a nie rozdmuchiwać to na cały świat). Znam go jako wybitnego aktora i reżysera, ten człowiek urodził się dla kina i nic nie umniejszy jego zasług dla niego. Jeden z moich ulubionych aktorów, lubię jego styl i tyle. Do Zabójczej broni wracam na przykład średnio co pół roku.

Wg mnie Mel Gibson to świetny aktor i reżyser. Lubie oglądać filmy z jego udziałem a jego życie osobiste to jego i wyłącznie sprawa. Ja oceniam go jako aktora i reżysera i jestem pełen podziwu dla jego talentu, pomimo iż Edge of Darkness średnio mi się podobało to i tak uważam, że jest świetny:)
Ostatnio przypomniałem sobie chyba najgenialniejszy film z jego udziałem - Braveheart - wg mnie film rewelacyjny, kreacja Mela również.

Gibson jest świetnym aktorem i reżyserem, a tą całą nagonkę uważam za totalną farsę, współczuję tylko debilom którzy to wszytko pochłaniają...
Ludzie ocknijcie się, bo z portalu Filmweb się robi drugi pudelek. Gdyby wyrwał kilka zdań z kontekstu to każdy człowiek na ziemi zostałby potworem, ciekawe kto jest prowodyrem tej nagonki na Gibsona?

Z wielką ochotą obejrzę The Beaver z nim w roli głównej. Gibsonowi przydałaby się teraz mocno autobiograficzna rola w bardzo dobrym dramacie, bo z takim talentem wiele można jeszcze zdziałać.

Co ma jego życie prywatne do zawodowego. Nie takie rzecy ludzie w Hollywood robią, a nie ma na nich takiej nagonki. Popatrzcie na Charliego Sheena chociażby! Mel jest jednym z najwybitniejszych aktorów jacy się kiedykolwiek urodzili i jest świetnym reżyserem. Tyle w temacie.

ja jakoś nie mogłabym patrzeć na niego w jakimś filmie po tym co zrobił. Miałabym przed oczami jego biedną kochankę i dzieci które maltretował. Za dużo tego. Zawsze go lubiłam i szanowałam jako aktora a teraz wzbudza u mnie mdłości i wywołuje agresję. I jego ocena automatycznie spadła z 9 do 4 :/

Czy naprawdę szmatławe czsopisma i plotkarskie portale mają na Ciebie aż taki wpływ ??? Przecież to hieny które żerują na cudzym nieszczęściu i problemach...

A ja właśnie dostałem paczkę Lethal weapon collection Blu ray + Braveheart Blu ray i obejrzę z przyjemnością (po raz 1058 o ile nie straciłem rachuby) - long live Mel Gibson i oby Oksankkę coś przejechało na przejściu dla pieszych.

Owszem. Można się naćpać, upić i raz pogadać jakieś głupoty. Wtedy trzeba przeprosić i żyć dalej. Ale bić i wyzywać matkę swojego dziecka, sypać antysemickimi czy homofobicznymi komentarzami? Wybaczcie, ten facet to dla mnie moralne dno. Nie wypowiadam się o jego talencie, bo to inny temat. A najśmieszniejsze jest to,że on uważa się za ,,chrześcijanina" :) Promuje osławione ,,wartości chrześcijańskie", że klękajcie narody.