Hehe mi też odpowiada i już nie mogę się doczekać ekranizacji tej wspaniałej książki :D to będzie coś! Ale mam nadzieję, że zmienią aktora grającego Ian'a..

Ja bym zmieniła nie tylko Iana, ale i Mel... Choć Ian to chyba największa porażka ;/ Dobrze, że chociaż Jared fajny, bo na nim zależało mi bardziej :) Chłopak naprawdę bardzo przystojny, nawet przypomina mi mojego ukochanego Jensena i ma cudowny głos :D

No właśnie! Ja też bardzo polubiłam Max'a. Chyba dzięki Red Riding Hood. Głos ma niezły, ale bardziej podoba mi się z wyglądu ;)
A Ian to porażka i Mel.. w sumie już trochę mniejsza porażka, ale jednak.. xD

Ja lubię Saoirse, ale nie pasuje mi na Melanie i koniec kropka xD Choć w sumie w filmie wszystko jest możliwe i może nas zaskoczą pozytywnie :) Też widziałam Maxa w tym filmie, no i jeszcze w Dorianie Grey'u, ale pojawił się tylko w dwóch krótkich scenach, a szkoda ;) Ja zwracam dużą uwagę na głos, a jego mi się spodobał. W każdym razie polubiłam go, spodobał mi się i jakoś nie mam obaw co do tego jak wypadnie w Intruzie, gdyż gra też fajnie.

Saoirse kompletnie nie pasuje mi na melanie, racja. Świetna książka, mam nadzieję, że tego nie spieprzą :D

Wczoraj widziałam filmik, w którym bardzo ładnie wyglądała, może jeśli ją dobrze ucharakteryzują to nie będzie tak źle jak myślimy ;)

Trzeba przyznać, że Irons to niezłe ciacho. A wiadomo, że kobiety chętnie oglądają filmy gdy grają w nich przystojni aktorzy. Uważam, że jest rewelacyjny jako Jared.