Ciekawe jak sobie poradzi jako Jacob w LOST, liczę na równie charyzmatyczną rolę jak Ben. Pellegrino wziął na siebie wielki ciężar, to najważniejsza postać w całym serialu. Mam nadzieję, że aktor będzie gonie partnerował Michaelowi Emersonowi i stworzą fenomenalny duet.
Z tego co mi wiadomo twórcy nie zabrali jeszcze głosu w tej sprawie a sam występ Jacoba w finale to tajemnica, jak się okazuje tajemnica poliszynela.
Jako Jacob pokazał klase...Ma takie tajemnicze spojrzenie i wnikliwy sposób gestykulacji.Jak mówił do Bena "Co z toba"??to mnie zatkalo.....
myślę i myślę, a zrozumieć nie mogę- o co chodziło w tym "co z tobą?"?
byłby ktoś łaskaw? ; ))
Jak dla mnie to po prostu chodziło o to, że nic nie było nie tak z Benem. On po prostu nie mógł widywać Jacoba, bo Jacoba mógł widywać Richard i tych parę osób ze świątyni.
Jak obejrzałam go w Lost to sie zakochałam. Genialnie zagrał Jacoba! Całkiem inaczej, niż ktokolwiek go sobie wyobrażał, i emanuje z niego w tym serialu taka nadprzyrodzoność (o ile jest takie śłowo ;p) i spokój...Jak jakies bóstwo. Od tej pory uwielbiam go.
Ben równiez został świetnie zagrany, ale jego postać jest tak skomplikowana że nie sposób stwierdzić do końca czy się lubi tą postać, czy nie, co ma równiez wpływ na ocene aktora. ;)
W każdym razie od tej pory uwielbiam Pellegrino!:D
I musze isę postarać obejrzeć więcej filmów z jego udziałem. ^^
"czy się lubi tą postać, czy nie, co ma równiez wpływ na ocene aktora. ;)" Przecież to o to chodzi ;] im czujesz bardziej emocjonalny stosunek do postaci(nie ważne czy im plus czy minus:P) tym lepiej postać została zagrana
on jest jedną z kluczowych postaci w lost a jest jako "gościnnie"??????????
??????????????????????wtf?????????????????????????????????????????????