powrót do forum osoby Marilyn Monroe 
Naprawdę przykro mi, gdy czytam o tym jaką dla was Marilyn była pustą blondynką, beztalenciem itp., itd. "Robiła karierę przez łóżko" :)) no pewnie, że tak. Były lata 50-te! większość aktorek musiała się przespać z Bóg wie kim by dostać Bóg wie jaką rolę... taka była rzeczywistość i pewnie do dziś taką drogę swej kariery wybierają młode aktorki w Holywood. I widzę świętę oburzenie...A wtedy nie było wyboru. Bez względu na to jak aktorka była uzdolniona. W którymś z filmów biograficznych o Monroe jeden z jej przyjaciół wypowiada się na temat jej tajemniczej śmierci i myślę, że tutaj jego słowa pasują jak ulał "Gdyby JFK zabijał każdą aktorkę z którą się przespał w filmach z lat 50-tych i 60-tych graliby sami mężczyźni" Co do samej Marilyn grała przeważnie głupiutkie blondynki, ale skąd możemy wiedzieć czy taka była naprawdę? Oddzielmy prawdę od filmowej fikcji! Uważam, że była bardzo nieszczęśliwą kobietą, kapryśną ale i inteligentną. Na pewno woda sodowa uderzyła jej do głowy :) i pewnie wielu z nas by uderzyła, gdyby każdy kto staje na naszej drodze powtarzał, że jesteś symbolem seksu (płeć nie gra roli;)) Mimo tej całej otoczki, widzę w tej kobiecie ogromny smutek. Tak bardzo pragnęła miłości, nie tylko tej partnerskiej, ale i rodzicielskiej, a kto chociażby trochę zna jej biografie wie, że owej nie miała. Podsumowując: Lubie ją...naprawdę ją lubię.
Właśnie chodzi o to, że grała tak wspaniale i przekonująco role słodkich i głupiutkich blondyneczek, że teraz każdy widzi te blondyneczki w niej! A Marilyn miała naprawdę trudne życie i wiele osiągnęła .....
Macie racje :) Czytałam o niej (świetną zresztą) książkei wiem jakie miała dzieciństwo. Nawet nie wiadomo kto był do konca jej ojcem. Nikt jej tak naprawde do końca nie poznał, nikt niemógłbyć do końca pewnym o czym myśli. Nie oceniajmy jej bo nie wiemy jaką kobietą była. Zresztą mówcie co chcecie "zrobiła karierę przez łóżko" ale czy znacie jakąkolwiek osobe która niewiedziałaby kim jest Marilyn Monroe?
Właśnie...nawet najlepsi przyjaciele jej nie znali, choć twierdzili, że wiedzą o niej wszystko. A ona mówiła im tylko to co chcieli usłyszeć, lub nie mówiła całej prawdy.. naprawdę mi jej szkoda, nikomu nie ufała do końca, ale skądś to znam.
I oczywiście specjalnie, świetnie grała glupiutkie blondynki...nawet teraz wszyscy znawcy inteligentnych brunetek dają się na to nabierać ;) Nie mam nic do brunetek!!!
Ale ona była farbowaną blondynką, Marilyn-tak naprawdę Norma miała kasztanowe włosy, tak w Biografiach mówili...
Zgadzam się co do każdego słowa Mmoroe:)Marliyn Monroe miała naprawdę ciężkie życie i nie zasługuję na etykietkę głupiej blondynki jaką jej przyczepili niektórzy ludzie. Pozdrawiam.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
