Ale ja i tak mu będę dozgonnie wdzięczny za Leona - najwspanialszy film, jaki kiedykolwiek obejrzałem. 10/10
Ja mu będę dozgonnie wdzięczna za Leona, Nikitę i Wielki błękit, ale też nigdy nie daruję mu Wasabiego i kolejnych Taksówek. Więc wszystko się równoważy i dlatego 5/10.
No tak Leon jest super =) Choć nie daruję mu tego gniotu Taxi 3... niby "tylko" pisał do niego scenariusz, ale...
Akurat Artura i Minimki lubię, bo obecnie jestem na etapie oglądania filmów z dzieckiem, ale istotnie nowe filmy nie są tak neobarokowe jak te starsza, choćby Nikita, Wielki Błękit czy Subway. Cóż... nie licząc dokumentalnych i Angel A widziałem prawie wszystkie, łącznie z tymi gdzie tylko "maczał palce" i mimo wszystko lubię do niektórych waracać. Ot choćby do Yamakasi. Nadal jednak czekam na coś odkrywczego.