Leonardo DiCaprio

Anegdota mówi, iż w czasie ciąży matka DiCaprio często odwiedzała różnego rodzaju wystawy i muzea, twierdząc, że kontakt ze sztuką od najwcześniejszych dni uczyni z jej dziecka artystę. Podczas jednej z takich eskapad poczuła, że synek zaczyna się poruszać, a ponieważ stało się to, kiedy podziwiała jeden z obrazów Da Vinci zdecydowała się na nazwanie swojego dziecka imieniem mistrza - Leonardo. Nie wiadomo ile w tej historii jest prawdy a ile kłamstwa, ale faktem jest, że Leonardo DiCaprio zalicza się dziś do jednego z najlepszych aktorów amerykańskiego kina. Pierwszy raz przed kamerą stanął w wieku 5. lat w serialu "Romper Room". Nie był to zbyt udany start, ponieważ Leonardo prawie został wyrzucony z planu za złe zachowanie. Później parokrotnie występował w reklamówkach i programach edukacyjnych, ale oficjalnie za jego pierwszą ważną rolę uznaje się występ w filmie "Critters 3". W roku 1993 otrzymał swoją "wielką szansę". Po pokonaniu 400. konkurentów podczas trwającego 4 miesiące "castingu" zdobył rolę u boku Roberta De Niro i Ellen Barkin w filmie "Chłopięcy świat". Krytycy byli zachwyceni. Kolejny występ w "Co gryzie Gilberta Grape'?" wprawił widzów w osłupienie. DiCaprio, wcielając się w postać niepełnosprawnego Arniego Grape'a, stworzył postać tak rzeczywistą i przekonywającą, że wielu ludzi wychodziła z kina myśląc, iż oglądali na ekranie naprawdę chorego człowieka.

Leonardo DiCaprio przyszedł na świat 11 listopada 1974 roku w Hollywood. Już w szkole podstawowej uczęszczał na zajęcia aktorskie, zanim jego rodzina nie wyprowadziła się do Los Angeles. Po szkole podstawowej przyszedł czas na liceum, wtedy to postanowił, że zostanie aktorem.

W 1988 roku, mając zaledwie 14 lat, brał udział w reklamówkach i filmach edukacyjnych. Po paru występach w operach mydlanych i reklamach gum do żucia, przyszedł czas na serial "Parenthood" (gdzie wystąpił w trzech ostatnich odcinkach). Trzy lata później zadebiutował w filmie fabularnym "Critters 3", wtedy to Michael Caton-Jones zaangażował go do roli młodego Tobiasa Wolfa, w filmie "Chłopięcy świat". Było to dla niego pierwsze poważne doświadczenie aktorskie. Rok później w 1993 roku szwedzki reżyser Lasse Hallstrom obsadził go w roli upośledzonego chłopca w filmie "Co gryzie Gilberta Grape'a". Jego kreacja została dostrzeżona przez krytyków filmowych, co zaowocowało nominacją do Oscara za rolę drugoplanową.

W 1995 roku wystąpił w filmach: "Szybcy i martwi" z Sharon Stone, w autobiograficznym filmie "Przetrwać w nowym Jorku" oraz w "Całkowite zaćmienie" w reżyserii Agnieszki Holland, gdzie zagrał poetę-homoseksualistę.
W 1996 roku zagrał w filmie "Pokój Marvina", a partnerowali mu Meryl Streep i Robert De Niro. Wielki rozgłos i rzesze fanek przyniosła mu rola Romea w kultowym filmie "Romeo i Julia", ale na prawdziwy sukces musiał poczekać jeszcze rok. W 1997 roku wystąpił w kasowym przeboju Jamesa Camerona pt. "Titanic", wtedy to zaczęła się prawdziwa Leo-mania.

Niestety sława nie trwa wiecznie. Po słabo przyjętym przez widzów filmie "Człowiek w żelaznej masce" oraz dwa lata później "Niebiańskiej plaży", wrzawa wokół młodego aktora ucichła. W 2000 roku został poproszony, aby przewodniczyć "Dniu Ziemi 2000", wtedy to Leo zaangażował się w projekt ratowania warstwy ozonowej. Organizacja, którą założył, do dziś poświęca się ratowaniu środowiska naturalnego na skalę światową.

W roku 2002 Leonardo pojawił się w dwóch obrazach znanych reżyserów "Złap mnie jeśli potrafisz" i "Gangi Nowego Jorku". DiCaprio powoli odzyskał nadszarpniętą reputację i sławę. W "Aviatorze" zagrał Howarda Hughesa, bogacza, którego pasją życiową były samoloty. Za występ w tym filmie nagrodzono go Złotym Globem i nominacją do Oscara.