tak się wszyscy nim podniecają, a nikt nie zauważył, że wystąpił w teledysku do piosenki Calvina
Harrisa i Florence Welch - "Sweet nothing"
O tak, pociągający :D postać Bovvera to zdecydowanie jego życiowa rola. ;) I ten akcent i
sposób mówienia na który każdy zwraca uwagę ;) Muszę przyznać że od czasu gdy
obejrzałam Hooligans musiałam wręcz zobaczyć inne filmy z Leo... I chyba w każdym jest
równie fantastyczny :D Facet jest świetny, przystojny i...
Dokładnie, był świetny w "Hooligans". Może to dziwne, ale był pociągający. Z pewnością obejrzę więcej filmów z jego udziałem. ;)
Ciekawi mnie dlaczego jest go tak mało w filmach? Miałam nadzieję że może gra w teatrze
ale nigdzie nic o tym nie znalazłam. Fakt ma specyficzny typ urody ale jednak coś w nim jest.
Chciałam się jednak skupić na jego grze aktorskiej. Hooligans czy Stoned- świetnie
zagrane! A już na przykład w Reverb.... myślałam...
Uwielbiam go jako Bowwera, okropnie wredny, chamski i z fajnym akcentem.Ogólnie Gregory'ego bardzo lubie.Chociaż głupio w Hooligansach postąpił zdradzając ekipe ale za to zadośćuczynił wymierzając kopa z biegu jakiemus gorylowi na aucie Shannon :D
jak dla mnie bardzo przystojny facet, nie wiem czy on tak zawsze mowi, jak w hooligansa,ale jego akcent i sposob mowienia sa boskie... chetnie bym zgrzeszyla z panem Leo....aktor dobrze sie zapowiadajacy, nie ogladalam z nim wiele filmow, ale patrzy sie na niego z usmiechem na ustach