mam nadzieje że jeszcze raz ktoś się weźmie za sfilmowanie książek Lee Childa i kogoś innego obsadzi w roli Jacka Reachera. Tom Cruise to nieporozumienie. Jak dla mnie mógłby go zagrać syn Clinta Eastwooda - Scott Eastwood. Bo z każdej książki można zrobić niezły film.
Potwierdzam Twoje zdanie. Też znam książki Lee Childa i cierpię gdy oglądam filmy, a wiem,że to nie ten aktor.
Dla mnie jedynie Jason Statham poprowadziłby filmy z Jackiem Reacherem do Oskara.
On umie naprawdę walczyć, jest i wrażliwy kiedy trzeba, ma tę postawę co książkowy Reacher,a także spokój ,zdecydowanie i szybkość ,nie markuje.
Scott, świetnie. Wtedy będzie za młody i jakiś inny napaleniec będzie jojczył, że za młody jest. Po co jojczyć w ogóle?