Reżyser, scenarzysta, scenograf i kompozytor...Nie znam wielu osób, które sprawdzały by się w tych wszystkich rolach. Majewski jest jednak taka osobą, czego najepszym dowodem jest Angelus. "Wojaczek" mi się bardzo podobał (podejrzewam, że pod wpływem tego filmu wiele osób po raz pierwszy sięgnęło po twórczość Rafała Wojaczka), jednak to Angelus zrobił na mnie najsilniejsze wrażenie.