no to jak się "społeczność filmwebu" dowie że zagra p.Lecha Kaczyńskiego to średnia mu poleci mocno. Na dzień mojego wpisu : 7,8/10 - 336 głosów. Pozdrawiam wszystkich Polaków.
'Zakładam, że nie drwisz jak większość "benków" tutaj więc... Przyznam Ci rację. zwłaszcza w ostatnim zdaniu.
Heh, POleci mu średnia...
Pozdrawiam.
Ja nie oceniam, bo człowieka w ogóle nie kojarzę, mimo że widziałem wiele z filmów, w których zagrał. Widać mało charakterystyczny, nie zapadający w pamięć. Sporo to mówi o filmie, że żaden szanujący się aktor nie chciał tej roli, więc musieli sięgnąć po kogoś takiego.
Dobra komedia z tego wyjdzie, bo nawet jeśli ten film miałby konkretny budżet, to żaden sensowny aktor nie zechce w nim grać, a przecież to głównie aktorstwo stanowi o filmie. Także, good luck, ekipo smoleńska! :D
Dobrze, że założyłeś taki temat. Będziemy śledzić te statystyki i jeśli rzeczywiście będzie tak jak myślisz i jak podobnie podejrzewam ja, to będzie przede wszystkim świadczyło o niebywałej głupocie i nienawiści ludzi którzy będą teraz nad tym człowiekiem się pastwić. To jest przy okazji chore, że w Polsce do rangi kontrowersji podnosi się temat kto zagra Świętej Pamięci Prezydenta Rzeczpospolitej. Mam wręcz czasami wrażenie, że kto przyjmie tą rolę popełni zbrodnię podwójną, bo po pierwsze zagra Kaczyńskiego, po drugie nie zagra księdza homoseksualisty i chłopa który na stare lata poczuł się babą....
Średnia 4,9. 2429 głosów. Faktycznie poleciała mocno. Polacy to jednak idioci. Obniżać ocenę za coś takiego...
Tak się składa, że widziałem Lecha Łotockiego w teatrze. Z ról filmowych zapamiętałem go jako Korfantego w "Hiszpance" i L.K. w "Smoleńsku". Niestety, zawsze grał tak samo, co nie jest komplementem.
Ale wiesz, że teraz ta średnia jest składową z wielu ról i zaniżają mu ją tylko i wyłącznie noty za Smoleńsk? xD
Masz rację, i zaraz pojawią się świry, które będą zapluwać się twierdząc, jakim to beznadziejnym jest aktorem. Nagle to odkryją. :D (bo do tej pory nic o tym nie pisali :D )
A może wręcz odwrotnie? Trolle internetowe będą zakładać po kilka kont i dawać 10/10, bo miał odwagę nie odmówić...
A co się działo, jak Opania odmówił? Tak zwani polscy patrioci, uważający się do tego za katolików, obrzucali błotem Mariana, przypisując mu powiązanie z SBecją, UBecją i PO.
Nie dziwi mnie jednak brak zaangażowania aktorów w tą produkcję. Jakiej decyzji by nie podjęli, będzie się im przypisywać intencje, których najprawdopodobniej nie mieli.
A na marginesie uważam, że film nigdy nie powstanie. Nie z powodów finansowych, ale dlatego że będą problemy ze skompletowaniem doświadczonej ekipy aktorskiej.
Jak ktoś ma coś na sumieniu bo współpracował z SB to się powinien z tego powodu bać a nie tym szczycić. Jak wróci normalność to zajmiemy się tym całym postkomuszym bydłem bez żadnych sentymentów.
Wyskoczyłeś ze swoimi rewelacjami, jak filip z konopi... Wypowiedź zupełnie nie pasuje do kontekstu, ale...
Jak to zwykle bywa, ci którzy maja najwięcej na sumieniu, są najbardziej gorliwi. To się nazywa ekspiacja.
A wmawianie innym swoich własnych przewinień nazywa się imputowaniem. W tym wypadku nastąpiło imputowanie poprzez wmawianie ekspiacji.
Jak będziesz się już zajmował tym bydłem,to uważaj żebyś swoich przez pomyłkę nie wykończył,Kostrzewski,Jasiński,Karski,Cieszewski,Piotrowicz hehe najpiękniejsze pzpr-owskie życiorysy tylko w Pisie...