I ma bardziej meski glos niz wiekszosc facetow, do tego dodajmy ta wyjatkowo szeroka facjate, zmiazdzmy oczy i znamy twoj gust.
Kojarzę ją z dwóch seriali, ale w obu strasznie mnie drażni. Wiecznie ten sam zestaw może ze trzech min, no i nie uznaję jej za piękność, jest potężna i nie dostrzegam w niej nic kobiecego. W Różowych latach 70 Mila Kunis bije ją na głowę.
Dokładnie, wiecznie ta sama poza i miny, rusza się jakoś bez ładu i składu, w ogóle w latach 70 wg mnie odstawała jakoś od reszty ekipy. A Mila Kunis jako Jackie jest świetna. Wkurzająca czasem, ale w końcu taka ma być ^^
Tak, ale w 70's i tak scenarzyści próbująwmawiać widzom, że jest ona piękna i że faceci na nią lecą. Jak dla mnie to żenada, podobnie jak sama aktorka...
Obojętnie jak piękna by nie była dziewczyna, jeśli miałaby taki głos jak ona, najpierw upewniłbym się czy nie ma penisa!!! ;D... Dźwięk który z siebie wydaję przyprawia mnie o gęsią skórkę bardziej niż skrobanie talerza widelcem
HAHAHAHHA, lepiej tego ująć nie można było. :D
Mnie osobiście ta babka irytuje i to we wszystkich produkcjach, w których brała udział, więc to nie wina postaci jakie gra, ale jej. :)
Heh, jak ktoś nie lubi karłów >160cm to od razu jest gorszy ;) Mnie również bardzo się podoba, a jak Eric dostaje od niej pierwszego buziaka... aż mnie skręca. Z rudymi było jej do twarzy, szkoda tego blondu :(.
Dodam również że jestem niebywałym fanem "That 70's show", całą serię widziałem już 4 razy :)
A koledzy wyżej niech wrzucą swoje zdjęcia do weryfikacji, albo najlepiej swoich partnerek, o ile takie w życiu się pojawiły (te realne).
Oj sie chlopaczyna zirytowal to juz nikt nie moze wyrazic swojej opini? dobra spoko dla innych jest ladna a dla drugich brzydka :)
A i nikt nie pisal przeciez ,ze musisz byc odrazu gorszy Pozdrawiam
Uroda - kwestia gustu, jak dla mnie z rudymi włosami wyglądała całkiem ciekawie, ale brzmienia jej głosu nie mogę ścierpieć. Aczkolwiek do roli irytującej dziewczyny w serialu "Jak poznałem waszą matkę" pasował idealnie.
Gust każdego jest nieco inny. I dobrze, bo każda kobieta znajdzie swojego adoratora.. Ja nigdy nie powiem, że Laura Prepon jest brzydka.. Ale sprawia wrażenie takiej wielkiej baby.. Wiecie o co chodzi, będzie masywna.. W każdym razie uzdolniona aktorka i szkoda, że jej kariera nie zabłysla tak jak powinna.
ma ładny uśmiech, ale poza tym bliżej jej z postury do faceta, no i jest okropnie słabą aktorką, bardzo sztuczną i nienaturalną. Jako Dona niszczyła niejedną scenę.
Teraz gra znacznie lepiej, fajny serial z nią leci.. Ale masz rację.. W różowych latach, jak teraz oglądam (po raz enty, kocham ten serial), myślę sobie "ocho, krowa wchodzi na scenę".
brzydka nie jest, ale do piękności to jej wiele brakuje. Jest bardzo masywna, zwłaszcza przy drobniutkim Ericu to było bardzo widać
oglądam the 70's show na CC i mam takie same skojarzenia :) ale moim kolegom ona się podoba, więc albo serial tak silnie wpływa na ich opinie na jej temat , albo rzeczywiście lubią takie dziewczyny (choć żaden tak wysokiej i masywnej dziewczyny nie ma)
ale obojętnie jakby wyglądała to i tak nie zmienia faktu, że aktorką jest bardzo słabą. Odstaje od reszty z ekipy tego serialu i to bardzo, chyba przez jej grę nigdy tej postaci nie polubiłam, jak oglądałam to jako dzieciak i teraz
ostatni widziałam ją w jakimś serialu October road jakoś tak się nazywał i w HIMYM i zdania nie zmieniłam na jej temat
Nie podobała mi się w HIMYM i w "jestes tam Chelsea" ale w 70's show z wyglądu mi się podoba,nie mowie tu o talencie aktorskim itd ale o wyglądzie, moze to przez kolor wlosow, w rudym jej twarz wygladała korzystniej niz w blondzie, w jasnych wlosach nie mogę na nią patrzeć,od razu widze "wredną babę"
Dokładnie.. Jak miała jeszcze te rude włosy wyglądała tak świeżo i naturalnie a jak je podcięła i zafarbowała jej twarz wygląda na jeszcze bardziej spuchniętą, zwłaszcza oczy które i tak są bardzo wąskie.
moim zdaniem twarz ma bardzo ładną tylko drażniło mnie to w "Różowych latach 70-tych" jakie ona ma szerokie ramiona :c