stawiam na serial 'Orange is the new black', nie pociągała mnie kiedykolwiek bardziej niż w tym serialu...
T7S to dla mnie klasyka, uczyłem się na nim angielskiego, i Laura bardzo mi zapadła w pamięć. Z jej najnowszych produkcji OINTB jest naprawdę dobry. Całkowiicie inna postać od granych do tej pory, operowanie mimiką i głosem bardzo mi odpowiada.
mimo że zetknęłam się z nią po raz pierwszy właśnie w "OITNB" to cieszę się, że nie tylko na mnie zrobiła takie wrażenie.. i ta chrypka... mmm..:>