odszedl jeden z najbardziej wszechstronnych rezyserow swiata - podczas liczacej ponad 60 lat kariery tworzyl zarowno animacje, dokumenty jak i filmy aktorskie wszelkich gatunkow: od komedii i dramatow po filmy wojenne, psychologiczne, thrillery, horrory i fantastyczne; (pre)historyczne i wspolczesne.

wprawdzie zlosliwcy twierdza, ze od zakonczenia wspolpracy z zona w polowie lat 60tych nie nakrecil zadnego wielkiego filmu, to wytrwalosci i determinacji w tworzeniu kolejnych obrazow moze mu pozazdroscic niejeden rezyser. no i mimo 90 lat na karku wciaz byl wzorem dla wielu mlodych tworcow (m.in. shunji iwai, z ktorym planowal nakrecenie wspolnego filmu). mi najbardziej utkwil w pamieci jako staruszek biegajacy o lasce wokol aktorow i niczym dziecko cieszacy sie z krecenia kazdego kolejnego ujecia swojego, jak sie okazalo, ostatniego filmu.

odszedl jeden z ostatnich wielkich rezyserow japonskich pokolenia powojennego. szkoda.