Jestem dopiero co po przeczytaniu jego autobiografii i muszę stwierdzic ze miał naprawde duzą wyobraźnie. Książka to zbiór wyimaginowanych opowiadań erotycznych, krytykowania wszystkiego i wszystkich (ogolnie branży filmowej) oraz śmiertelnie nudne opisy miłości do syna (choć chyba córki kochał duzo bardziej ale o tym juz w książce nie wspominał). No cóż Klauski Kinski ekscentryk pedofil erotoman i marny aktro reżyser oraz scenarzysta. Uwieńczeniem jego marnej jakościowo kariery było jego ostatnie dzieło Kinski Paganini.