Jestem kobietą ale po prostu Ją uwielbiam. Za talent, za wykonanie piosenki Przekleństwo Milhaven N. Cave'a, którą wykonała porażająco wspaniale, za role filmowe oraz za rolę Wandy Broniszewskiej w spektaklu 'Stygmatyczka" i za Joannę d'Arc. Jest wielka, boska i niepowtarzalna, prawdziwa ARTYSTKA., prawdziwa AKTORKA. Mało takich w dzisiejszych czasach a szkoda. Czapki z głów!
Tak samo Ją uwielbiam. Pokochałem Ją po paru interpretacjach piosenki aktorskiej, "Przekleństwo Milhaven" jest jedną z nich. Taki talent jaki Ona ma... naprawdę jest niesamowita!!!
Też ją lubię, ale właśnie obejrzałem "Symetrię" i nie mogę zrozumieć, dlaczego ją nominowano za rolę w tym filmie do Złotych Orłów! Przecież ona tam nic nie miała do zagrania! Dosłownie. Nawet nie miała sceny dialogowej
aaj dokładnie! Już myślałam, że to ze mną coś nie tak, albo oglądałam nieuważnie, tudzież trafiła mi się jakaś 'piracka' wersja 'Symetrii' :P ! Aczkolwiek na szczęście widzę, że nic z tych rzeczy :) Też się dziwię i kompletnie nie rozumiem tej nominacji! Co nie zmienia faktu, że panią Kingę bardzo lubię i to zarówno za role (zwłaszcza w 'Czterech nocach z Anną'!) jak i za fantastyczne interpretacje utworów Cave'a
Ale to już chyba tradycja tych nagród? że niekiedy nominacje w kategoriach aktorskich są nie wiadomo za co? Kinga Preis nie wątpliwie wielką aktorką jest, ma w swoim dorobku genialne role filmowe, teatralne czy w Teatrze TV, ale niektórych nominacji jak np. tą za "Symetrię" kompletnie nie rozumiem. Polska Akademia Filmowa chyba obrała sobie panią Kingę na polską Meryl Streep jeśli chodzi o nominacje.
Dobrze że premiera "Róży" Wojciecha Smarzowskiego jest zaplanowana na przyszły rok. Bo już jesteśmy po premierze "Sali samobójców", a przed nami jeszcze "W ciemności" Agnieszki Holland, gdyby była jeszcze "Róża" to kto wie może by się i trzema nominacjami skończyło? :D
Uwielbiam za całokształt :)
To doskonała aktorka grająca ciałem, twarzą, głosem. To oznacza, że cokolwiek Kinga Preis zrobi, zagra, zaśpiewa, czy tylko "weźmie udział" - ranga tego czegoś natychmiast rośnie. W dodatku być piękną osobą przy "nienachalnej" urodzie to wielka sztuka :)
Pani Kingo, uwielbiam panią !!!
Zwykla,przecietna.Ta opera na jej czesc to przesada.Takich King Preis w polskim kinie i teatrze jest na peczki.Normalny rzemieslnik w swoim fachu.
Nie zgadzam się. Jeśli chodzi o aktorstwo w filmach, to faktycznie, w sumie nic ponad dobrze (brak dobrej roli), w teatrze niestety nie miałem okazji. Ale piosenka aktorska! To jest mistrz!
"Piosenka aktorska"?Cóż to takiego???Albo jest się piosenkarzem,albo aktorem.To jakiś sztuczny twór wymyślony przez kogoś,kto chciał trochę dorobić na kolejnym festiwalu.Idąc tym tropem stwórzmy piosenkę baletową,albo idzmy jeszcze dalej-piosenkę mechaniczną,piosenką rolniczą i piosenke górniczą!Ciekawie wyglądałyby też: balet aktorski,mechanika aktorska,sianokosy aktorskie no i na przodku fedrowanie aktorskie!Oczami wyobrazni widzę koszącego trawę rolnika,obłędnym wzrokiem wpatrującego się w jakiś jeden,daleko na nieboskłonie,tylko dla niego widoczny punkt.To paranoja połączona z zagrożeniem dla otoczenia!Oczywiście-powyższe przykłady sam traktuję z lekkim przymrużeniem oka,nie zmienia to jednak mej oceny absurdalności tworu jakim jest "piosenka aktorska".COŚ TAKIEGO NIE ISTNIEJE.