Dobry i charakterystyczny aktor grający głownie postacie drugoplanowe. Miał bardzo obiecujący początek kariery aktorskiej - role Childsa w "Coś" i Kinga w "Plutonie" były niezwykle udane. Później jednak talent aktorski Keitha nie został odpowiednio wykorzystany i ten niewątpliwie dobry aktor dostawał głównie drugoplanowe role w mniej lub bardziej udanych filmach. Keith David jest aktorem, którego twarz i głos (często podkłada głos w filmach animowanych lub jest narratorem) są zdecydowanie bardziej rozpoznawalne niż jego nazwisko. Keith pojawia się w dobrych filmach (Requiem for a dream, Miasto Gniewu) ale jego role w tych filmach ograniczają się do najwyżej kilkuminutowego występu. Mam nadzieję, że Keith David pokaże jeszcze na co go stać.