Dlaczego obok Warszawa widzę Rosja? Za komuny zawsze na lekcjach historii mówiono nam Zabór rosyjski. No, ale przecież komuna była zła. Może teraz ludziom z pokolenia Facebooka łatwiej przechodzą przez usta takie określenia, podobnie jak gdzie indziej "polskie obozy śmierci". Oby tylko za parę lat nie okazało się , że nic nie jest nasze tylko niemieckie lub rosyjskie.
Moi dziadkowie w starych dowodach osobistych z PRL-u jako miejsce urodzenia mają podane ZSRR. A urodzili się w II RP w województwie lwowskim i tarnopolskim. Także "za komuny" też były urzędowe kontrowersje.
Zabór rosyjski, bo część mieszkańców żyła i mieszkała w tym zaborze. Jak zapewne wiesz, były jeszcze zabory pruski i austriacki. Warszawa znajdowała się wówczas w zaborze rosyjskim. Zresztą wystarczy spojrzeć na jakąkolwiek mapę z tamtego okresu. W 1911 roku, gdy urodził się Kazimierz Rudzki, państwa polskiego nie było na żadnej mapie. Z tego prostego powodu, że Polska jako samodzielne państwo nie istniało. Warszawa wchodziła w skład carskiej Rosji, ot i cała tajemnica. Komuna nie ma tu nic do rzeczy.