też był taki piłkarz Ernest Wilimewski z Katowic grający w wielkim chorzowskim Ruchu ;) ten też był najlepszy i chyba jak na czasy lat 20 i 30 XX wieku lepszy od samego Deynyy ! chyba nikt tak nie dryblował Polsce jak on a szzcegulnie jak grał z brazylijczykami. Świętej pamięci Eziego (1912-1997)

no szczegolnie dryblowal w reprezentacji niemiec!!

wiesz to ci sie udało trafić z Ezim. Ja jako kibic Ruchu jestem dumny z naszych śląśkich chłopców co grali przed wojną w Ruchu Wielkie Hajduki (Chorzów) wtedy to wszyscy byli z śląska w Ruchu w składzie nawet rezerwowi i prosze jakie były efekty 5 mistrzów. Swego czasu był jednym za najlepszych napastników świata no ale Deyna wymiatał w swoich.

Wilimowski to szwab

Szwab nie szwab, ale zachowywał się wobec Polski fair za co Niemcy mieli przed wojną o to duże pretensje że nie chciał np. wspierać i brać udział w niemieckich bojówkach które grasowały i napierdzielały Polaków na Śląsku.