Napisałeś, że najwybitniejszy dlatego że jesteś kibicem Legii. A czy najwybitniejszy???

Np. Boniek też był rewelacyjnym piłkarzem. Sprawdził się zarówno w polkiej lidze, w reprezentacji jak i za granicą. A Deyna grająć w Manchesterze City był cieniem samego siebie.

Po za tym Boniek też był wybrany 3 piłkarzem świata tak jak Deyna. Też z reprezentacją zajął III miejsce na mistrzostwach świata. No i z Jucentusem wygrał Puchar Europy co Deynie się nie udało.

Także jeśli nie chcesz się nikomu narazić to bezpieczniej byłoby napisać że był jednym z najwybitniejszych polskich piłkarzy.

I na koniec zaznaczam, że mimo powyższego tekstu NIE LUBIĘ Bońka za jego osobowość ale stwierdzam że nie był wcale gorszym zawodnikiem od Deyny.

Jest jedna różnica Deyna grał w najlepszej reprezentacji w historii polskiej piłki (legendarnej) i najlepszej reprezentacji na zawodach w RFN, a Boniek grał tylko w jednej z lepszych na świecie reprezentacji jaką wtedy była rep. polska....

Także Deyna i tak jest lepszym piłkarzem od Bońka ogólnie pisząc....

Poza tym Deyna jest w reprezentacji wszech czasów footballu światowego, a Boniek tylko jednym z najlepszych piłkarzy w historii, ale do legend sie nie zalicza.....

Pzdr

Jesteś śmieszny z tym swoim fanatyzmem!!!

Śmieszne... kibice Legii głośno mówią, że najlepszy, najwspanialszy a Ci sami kibice spalili mu garaż, przez
co Kazik powiedział głośno, że nigdy już nie chce grać w Polsce. Taka jst prawda. Chołota rozwaliła mu
karierę a tereaz go koronuje.

Co oczywście nie znaczy, że nie był najlepszym pomocnikiem i duchem drużyny jakiego Polska miała.

Jeśli ktoś widział w akcji zarówno Deynę jak i Bońka to raczej nie ma wątpliwości, który był wybitniejszy.
Śmieszny jesteś, z tym tekstem, że "Ci sami kibice spalili mu garaż". Tak... Cała Żyleta się zebrała i poszła spalić mu garaż. Nie bądź żałosny. Odpowiadają za to pojedyncze osoby, a nie wszyscy kibice Legii.
Słynny "rogal" na Śląskim i zachowanie chamów hanysów. Mam mówić, że wszyscy hanysi to buraki i chamy? Nie! W tym wypadku tylko ci co gwizdali.
Boniek był świetny, ale takich zagrań jak Kazik nie miał.