Jako rodowita Katowiczanka bardzo szanuję Panią Kasię, lecz ostatnio mam wrażenie, że
kreuje się na taką gwiazdeczkę telewizyjną, a co Wy o tym myślicie?
Nie wiem, czy powinnam się znów angażować, ostatnio źle się to dla mnie skończyło...:)Ale jeśli nazywasz kogoś, a w tym konkretnym przypadku Panią Katarzynę, gwiazdeczką, to zapraszam Cię serdecznie do krakowskiego Starego Teatru na jeden ze spektakli, w którym występuje...Z Katowic do Krakowa nie jest tak daleko, a naprawdę warto. Potem będziemy kontynuować tę dyskusję.